Senat USA przyjął w sobotę ustawę o tymczasowym 45-dniowym finansowaniu agencji rządowych i wysyłał ją prezydentowi Joe Bidenowi do podpisu. Tym samym groźba zawieszenia działalności rządu federalnego została oddalona.
Shutdownu w USA nie będzie
Do zawieszenia (tzw. shutdownu) mogło dojść w nocy z soboty na niedzielę. Już w czwartek władze federalne ostrzegły pracowników administracji o możliwym zamknięciu urzędów w związku z nieuchwaleniem budżetu na nowy rok fiskalny. Miało to związek z impasem, jaki zapanował w Kongresie. Politycy prawego skrzydła Partii Republikańskiej sprzeciwiali się uchwaleniu prowizorium bez głębokich cięć, funduszy na wzmocnienie granicy i przede wszystkim bez usunięcia z projektu środków na pomoc dla Ukrainy. Ostatecznie Izba Reprezentantów ustawę przyjęła.
Biały Dom poinformował, że prezydent Joe Biden z zadowoleniem przyjął osiągnięte w sobotę w Senacie porozumienie w sprawie dalszego tymczasowego finansowania administracji federalnej i wezwał Kongres do szybkiego zatwierdzenia wyłączonej z porozumienia pomocy dla Ukrainy.
Do zamknięcia instytucji państwa dochodziło w USA wielokrotnie, jednak najczęściej paraliż trwał kilka dni. Najdłuższy miał miejsce pięć lat temu, w czasach administracji Donalda Trumpa – trwał 34 dni.
Eksperci podkreślają, że kilkudniowy shutdown, choć podważa zaufanie do instytucji publicznych, to nie ma większego wpływu na gospodarkę. Goldman Sachs szacuje, że zamknięcie zmniejszyłoby PKB USA o ok. 0,2 pkt proc. w tygodniu.
Czytaj też:
Polska ma być hubem nuklearnym. Amerykanie inwestują w centrum szkolenioweCzytaj też:
Nowi sojusznicy USA? Biden ogłosił powstanie dwóch nowych państw