Górale rozgrzani do czerwoności. Powód jest jeden

Górale rozgrzani do czerwoności. Powód jest jeden

Zakopane
Zakopane Źródło: Shutterstock / marekusz
W Zakopanem kilka miesięcy wcześniej pojawił się Uber, teraz na Podhale wkroczył Bolt. Zapowiada się prawdziwa transportowa rewolucja pod Tatrami.

Jak świat długi i szeroki, w popularnych wypoczynkowo miejscowościach taksówkarze lubią na turystach zarabiać i to nie do końca uczciwie, delikatnie rzecz ujmując. Niejednokrotnie oferują kilkukilometrowe przejazdy za horrendalną, absurdalną wręcz cenę. Zupełną normą jest też realizacja zamówionego kursu okrężną trasą, by nieznający lokalnej topografii przybysz nie zorientował się, że taksówkarz jedzie naokoło, by tylko więcej zarobić i oszukać klienta. W przypadku przejazdów na aplikację to niemożliwe – cenę znamy zanim wsiądziemy do auta, jesteśmy też w stanie śledzić trasę, jaką jedziemy.

Czytaj też:
Uzdrowisko w sercu Tatr? Taką atrakcję planuje Zakopane

Zakopane. Najpierw Uber, teraz Bolt

W Polsce takim podręcznikowym przykładem są Zakopane. Do górali przylgnęła niestety łatka chciwych i pazernych, chcących wycisnąć z turystów ile tylko się da „dutków”. Jeśli chodzi o transport zbiorowy, to dopiero w 2016 r. pojawiły się pod Tatrami regularne linie autobusowe. Wcześniej opór lokalnych „busiarzy” był zbyt duży.

Z kolei jeśli weźmiemy pod uwagę taksówki, to Zakopane do niedawna było bastionem i opierało się popularnym od lat w innych częściach kraju przejazdom na aplikację. Warto zaznaczyć, że Uber działa na polskim rynku od 2014 r., a Bolt (wcześniej Taxify) od 2016 r. Teraz, pod koniec 2024 r. obie opcje są już dostępne w Zakopanem. Najpierw, we wrześniu pod Tatry dotarł Uber, teraz (grudzień) Bolt.

– Od piątku 6 grudnia bieżącego roku przejazdy zamawiane przez europejską superaplikację Bolt będą dostępne dla turystów i mieszkańców Zakopanego. W zimowej stolicy Polski dostępne będą przejazdy w specjalnej kategorii Bolt Ski, przewidzianej dla narciarzy. Na początek swojej działalności w Zakopanem użytkownicy dostają 50 proc. zniżki na 5 pierwszych przejazdów – powiedziała w rozmowie z gazetakrakowska.pl Joanna Manarczyk, PR Manager Bolta.

Bolt ma działać nie tylko na terenie Zakopanego, ale też w okolicy (Poronin, Kościelisko, Biały Dunajec, Bukowina Tatrzańska, Szaflary, Czarny Dunajec, Nowy Targ).

Czytaj też:
Górale wściekli. Już nie będą mogli łupić turystów

Źródło: gazetakrakowska.pl/opracowanie własne