Tysiące firm nie wie o tym obowiązku. „Straciłam cały dzień, próbując się czegoś dowiedzieć”

Tysiące firm nie wie o tym obowiązku. „Straciłam cały dzień, próbując się czegoś dowiedzieć”

Dodano: 
Ceny energii
Ceny energii Źródło: Shutterstock
Zamieszanie wokół nowego obowiązku przedsiębiorców. Chodzi o rozliczenie energii. Rząd wprowadza dodatkowy termin, rzeczniczka MŚP postuluje szeroką akcję informacyjną, a przedsiębiorcy są zagubieni w proceduralnym gąszczu.

Dostawcy energii straszą przedsiębiorców korygowaniem cen energii i naliczaniem odsetek. Rzeczniczka MŚP interweniuje, a rząd wprowadza nowelizację – tak w dużym skrócie można podsumować zamieszanie wokół nowego obowiązku, o którego istnieniu wiele firm nie wie. Chodzi o rozliczenie się z preferencyjnych cen energii za II półrocze 2024 roku. Wnioski, zgodnie z ustawą, trzeba złożyć do 28 lutego, ale przyjęta podczas wtorkowego posiedzenia rządu nowelizacja wprowadza dodatkowy termin – do 30 czerwca. Problem nie dotyczy jednak wyłącznie terminu, ale również braku świadomości przedsiębiorców. Obowiązek rozliczenia ma bowiem około 250 tys. podmiotów, a na koniec stycznia wywiązało się z niego zaledwie około 2 tys. z nich. Wiele firm po prostu nie wie, że musi złożyć dokumenty, a ta niewiedza może ich sporo kosztować. Podmioty, które nie dostarczą informacji o pomocy publicznej w terminie, stracą bowiem prawo do ceny maksymalnej za okres od 1 lipca do 31 grudnia 2024 roku. Oznacza to, że dostawcy energii doliczą im różnicę pomiędzy ceną maksymalną a standardową ceną umowną oraz naliczą ustawowe odsetki od powstałej różnicy.

„Straciłam cały dzień, próbując się czegoś dowiedzieć”

Właścicielka poznańskiego salonu z branży beauty o obowiązku dowiedziała się ze styczniowych newsów internetowych. Straszono w nich karami, więc pojechała do placówki swojego operatora, w jej przypadku Enei, żeby dowiedzieć się, o co chodzi.

Na miejscu nie tylko nie udzielono mi rzetelnych informacji, ale obsługujący mnie pracownik wprowadził mnie w błąd w zakresie tego, co powinno znaleźć się we wniosku. Na moje pytania nie potrafił odpowiedzieć, skwitował je natomiast wyuczoną formułką, że nie ma obowiązku udzielania mi informacji na ten temat. Na koniec polecił mi udać się do jakiegoś prawnika – relacjonuje pani Anna z Poznania.

Niestrudzona przedsiębiorczyni próbowała dowiedzieć się czegoś, dzwoniąc na infolinię swojego operatora – niestety bezskutecznie. W poznańskim magistracie poinformowano ją, że to operator ma ustawowy obowiązek udzielić jej wszelkich wyjaśnień.

Na kolejne spotkanie w placówce Enei umówiłam się w ostatni dzień stycznia i dopiero wówczas udało mi się złożyć wniosek – mówi właścicielka firmy i ubolewa nad brakiem informacji w tym zakresie. – Musiałam odwołać klientki i straciłam cały dzień pracy, próbując się czegoś dowiedzieć – mówi, nie kryjąc oburzenia. Ten przypadek potwierdza regułę – przedsiębiorcy nie wiedzą o tym obowiązku.

Skoro na przedsiębiorców nakładany jest obowiązek złożenia dokumentów w określonym terminie, to równie istotne jest, aby instytucje odpowiedzialne za jego realizację zapewniły skuteczny przepływ informacji – uważa Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt.

Operatorzy niespiesznie informują

W poniedziałek, 3 lutego, Enea wydała komunikat, w którym przypomina MŚP o złożeniu ważnego dokumentu.

„Przypominamy średnim, małym i mikroprzedsiębiorstwom o złożeniu ważnego dokumentu. Do 28.02 mają czas na przekazanie info. o pomocy publ. lub de minimis. Dzięki temu zachowają uprawnienia do maks. cen energii w II połowie '24” – czytamy w zamieszczonym przez operatora wpisie na platformie X.

twitter

Zachęcamy do jak najszybszego złożenia wymaganego dokumentu, pozwoli to na zachowanie ceny maksymalnej dla danego przedsiębiorstwa. W przypadku braku takiego dokumentu będziemy musieli skorygować rozliczenie za okres II półrocza 2024 r. Korekta będzie polegała na zastosowaniu w rozliczeniach cen wynikających z umowy zamiast ceny maksymalnej oraz naliczeniu ustawowych odsetek – wyjaśnia w komunikacie, Magdalena Majchrzycka, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Enei SA.

Podobne komunikaty pojawiają się w ostatnich dniach na stronach innych operatorów. O obowiązku przypomina PGE, Energa i E.ON.

Czytaj też:
Ceny gazu w Europie biją rekordy. Eksperci ostrzegają przed kryzysem

Rzecznik MŚP interweniuje w sprawie rozliczania prądu

Portal „Wiadomości Handlowe” podał 5 lutego, powołując się na ustalenia Rzecznika MŚP, że nowemu informacyjnemu obowiązkowi podlega około 250 tys. firm. Tymczasem na koniec stycznia spełniło go ledwie 2 tys. firm. Zdaniem cytowanej przez portal Agnieszki Majewskiej, rzeczniczki MŚP, to efekt niewiedzy, dlatego też „wyszła z inicjatywą pilnej nowelizacji ustawy, polegającej na przesunięciu terminu złożenia informacji. Postulowała także przeprowadzenie wśród przedsiębiorców szerokiej akcji informacyjnej” – czytamy w materiale.

Jest decyzja rządu – termin rozliczenia prądu wydłużony

Inicjatywa okazała się skuteczna, ponieważ podczas wtorkowego posiedzenia rząd przyjął przedłożony przez Minister Klimatu i Środowiska projekt nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o rynku mocy oraz niektórych innych ustaw.

„Po interwencji minister Agnieszki Majewskiej rząd wniósł pod obrady nowelizację ustawy o rynku mocy. Nowe przepisy: utrzymują aktualny termin, wprowadzają dodatkowy – do końca czerwca 2025, regulują sytuację, gdyby ustawa weszła w życie po 28.02”. – czytamy w zamieszczonym 5 lutego na platformie X poście biura Rzecznika MŚP.

twitter

Zdaniem Piotra Juszczyka, to instytucjonalna opieszałość w zakresie przepływu informacji spowodowała tę sytuację.

Gdyby tego rodzaju regulacje były wdrażane z odpowiednią komunikacją, tak aby przedsiębiorcy nie musieli dowiadywać się o nich w ostatniej chwili, to państwo nie byłoby zmuszone do interwencyjnego wydłużania terminów – zauważa ekspert.

Czytaj też:
„Darmowy” prąd z fotowoltaiki? Zimą może kosztować więcej niż myślisz
Czytaj też:
Dlaczego warto zainwestować w pompę ciepła?

Źródło: WPROST.pl / Wiadomości Handlowe