Ludzie ponieśli straty wskutek bessy na giełdzie, gdzie inwestowali swoje oszczędności, oraz spadku cen domów. 11 bilionów dolarów to kwota równa mniej więcej sumie dochodów narodowych Niemiec, Japonii i Wielkiej Brytanii w jednym roku.
W minionym tygodniu giełda na Wall Street, gdzie Dow Jones stracił połowę swej wartości od apogeum w zeszłym roku, zaczęła znowu zwyżkować.
Hossa była reakcją na względnie pomyślne tym razem wieści gospodarcze. Bank of America poinformował o zyskach w pierwszych miesiącach tego roku, a General Motors odwołał prośbę o dodatkową pożyczkę od rządu w wysokości 2 miliardów dolarów. Wcześniej Citigroup podał, że jego sytuacja nie jest tak zła, jak się do niedawna wydawało.
W czwartek prezydent Barack Obama, przemawiając do przedstawicieli biznesu, wyraził wiarę w siłę amerykańskiej gospodarki i przekonanie, że szybko wyjdzie ona z recesji.
pap, keb