Skargę na nieuczciwą konkurencję ze strony chińskich producentów świec, świeczek, zniczy i innych wyrobów z parafiny złożyli do KE europejscy przedsiębiorcy zrzeszeni w Europejskim Instytucie Świec. Reprezentują oni 40 proc. udziałów w europejskim rynku, wartym rocznie 835 mln euro.
Chiński import wyniósł w 2006 roku 280 mln euro i stanowił 90 proc. całego importu świec i świeczek. Zdaniem europejskich przedstawicieli branży - sprzedawanych w Europie po cenie dumpingowej, czyli poniżej kosztów produkcji.
KE uznała w wyniku śledztwa, że te skargi są uzasadnione. We wtorek zdanie to podzielili eksperci krajów członkowskich UE. Wprowadzono więc na 5 lat środki ochronne, czyli ustalane indywidualnie wobec poszczególnych przedsiębiorstw cła antydumpingowe, które mogą sięgać 549 euro za tonę parafiny. Będą obowiązywać od 15 maja.
Europejscy producenci czują się zagrożeni konkurencją z Chin, tym bardziej, że świece z tego kraju stanowią aż 34 proc. całego europejskiego rynku tych towarów. Zdaniem producentów, od 2001 roku udział chińskich świeczek w europejskim rynku wzrósł dwukrotnie.
W skardze europejscy producenci (m.in. Vollmar, Eika, Bolsius) zażądali przywrócenia "uczciwej konkurencji, która pozwoli na zachowanie miejsc pracy w europejskim przemyśle".
pap, keb