Stałą cenę leku refundowanego Ministerstwo Zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Obecnie apteki stosują często promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę.
Marża hurtowa w wysokości 5 proc. będzie obowiązywała dopiero od 2014 r. W 2012 roku miałaby wynosić 7 proc., w 2013 - 6 proc. urzędowej ceny zbytu. W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc. Wprowadzony ma zostać obowiązek zawierania przez apteki umów z NFZ, w których zobowiążą się one do przestrzegania cen ujętych w obwieszczeniach zawierających wykazy produktów refundowanych. Zgodnie z ustawą, lekarz, który pracuje w jednym miejscu, nie będzie musiał podpisywać z NFZ umowy na wydawanie recept. Jeśli jednak będzie pracował w dwóch lub więcej, taka umowa będzie konieczna.
MZ uważa, że ustawa refundacyjna zakończy "grę pacjentem" - chodzi o sytuacje, gdy pacjenci zachęcani przez koncerny farmaceutyczne niskimi cenami leków (do których dopłaca państwo), nabywają je bez potrzeby. Zastrzeżenie dotyczące zgodności ustawy refundacyjnej z konstytucją w zakresie swobody działalności gospodarczej wyrażali prawnicy, m.in. profesorowie: Zbigniew Ćwiąkalski i Michał Kulesza.
Według UOKiK wprowadzenie sztywnych cen i marż przeczy zasadom wolnego rynku, a hurtownie i apteki pozbawia możliwości konkurowania. Business Centre Club zwracał się do prezydenta z prośbą o skierowanie ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa, z wyjątkiem niektórych artykułów, ma wejść w życie od 1 stycznia 2012 r.
pap, ps