Sprzedaż wędlin paczkowanych dynamicznie rośnie. W ostatnich miesiącach udział paczkowanych produktów wzrósł o 5 pkt proc. i dziś stanowi ok. 35 proc. sprzedaży.
Jak podkreślają producenci, kupując takie wędliny, konsument zyskuje informację o produkcie i producencie. A jakość wędlin jest dla klientów coraz ważniejsza. Segmentem niszowym, który ostatnio szybko się rozwija, są kabanosy.
– Rynek wędlin w Polsce jest stabilny – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Beata Korab-Białobrzeska, członek zarządu Zakładów Mięsnych Henryk Kania. – Nie rośnie on w kategoriach ilościowych. Bardziej widzimy zmiany wartościowe, które wynikają przede wszystkim ze wzrostu spożycia wędlin wysokojakościowych, które charakteryzują się wyższą średnią ceną za kilogram.
W ostatnich miesiącach, jak zauważa Korab-Białobrzeska, konsumenci zaczęli kupować więcej produktów paczkowanych, kosztem tych sprzedawanych na wagę. Jak wynika z danych firmy analitycznej GfK we wrześniu br. udział wolumenowy wędlin paczkowanych w całej kategorii wzrósł do 34,9 proc., podczas gdy jeszcze w czerwcu miały one 29,7 proc. udziałów w rynku.
– Następuje dynamiczny wzrost sprzedaży wędlin paczkowanych, które zawsze cieszyły się nieco mniejszym zainteresowaniem konsumentów niż produkty ważone na miejscu – informuje Beata Korab-Białobrzeska. – Jako przyczynę w pierwszym rzędzie wskazałabym strukturę handlu, czyli na coraz większy udział w dystrybucji kanału nowoczesnego i dyskontów. Moim zdaniem istotny jest też wzrost świadomości konsumenckiej na temat wędlin paczkowanych. Klienci są coraz bardziej świadomi tego, jakie wędliny chcą spożywać i z czego się one składają.
Jak podkreśla, tylko kupując wędlinę paczkowaną, konsument zyskuje informację o składzie czy terminie przydatności do spożycia.
Zmiany preferencji konsumentów dotyczą poszczególnych grup produktowych. Ogólnie na rynku dominują dwie podstawowe: kiełbasy (zarówno podsuszane, jak i zwyczajne) oraz szynki. Stanowią one łącznie 50 proc. całego rynku wędlin w kategoriach wartościowych.
– Na uwagę zasługują natomiast segmenty niszowe – zauważa Korab-Białobrzeska. – Produktem, który w ostatnim okresie dynamicznie się rozwija, są kabanosy. Oprócz wzrostu spożycia możemy zaobserwować rosnący udział w tym segmencie produktów paczkowanych. Konsumenci postawili bowiem na kabanosy premium. A one muszą być odpowiednio opakowane i dostarczać podstawową informację, chociażby dietetyczną. To segment, który również w następnych okresach będzie notował dalszą dynamikę wzrostu.
W przypadku zakupu wędlin paczkowanych konsument w większym stopniu przy wyborze kieruje się marką.
– Moim zdaniem ta proporcja [w sprzedaży produktów paczkowanych i na wagę – red.] wciąż będzie ulegać zmianie na korzyść produktów paczkowanych. Pomoże w tym, mam nadzieję, akcja edukacyjna, którą zamierzamy uruchomić w przyszłym roku. Jej celem będzie zintensyfikowanie dynamiki wzrostu i zwiększenie udziału wędlin paczkowanych w koszyku zakupowym polskiego konsumenta – wyjaśnia przedstawicielka Zakładów Mięsnych Henryk Kania.
Polski rynek wędlin jest jednak bardzo przywiązany do tradycyjnych wyrobów. Coraz lepiej sprzedają się więc produkty wysokiej jakości, wytwarzane z dużej ilości mięsa, ale przez to droższe (informacja o ilości produktu wytworzonego ze 100 gramów mięsa powinna znajdować się na metce opakowania).
– Czynnik mięsności jest brany pod uwagę i obecnie jest to – moim zdaniem – główne kryterium wyboru – potwierdza Beata Korab-Białobrzeska.
Chociaż wędliny wieprzowe nadal stanowią zdecydowaną większość produktów sprzedawanych przez zakłady wędliniarskie, rosnącym powodzeniem cieszą się także produkty drobiowe. GfK szacuje, że wartość rynku mięs i wędlin przekroczy w tym roku poziom 27 mld zł. Na same wędliny polscy konsumenci przeznaczają ponad połowę tej kwoty, czyli ok. 14,5 mld zł.
Newseria.pl
– Rynek wędlin w Polsce jest stabilny – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Beata Korab-Białobrzeska, członek zarządu Zakładów Mięsnych Henryk Kania. – Nie rośnie on w kategoriach ilościowych. Bardziej widzimy zmiany wartościowe, które wynikają przede wszystkim ze wzrostu spożycia wędlin wysokojakościowych, które charakteryzują się wyższą średnią ceną za kilogram.
W ostatnich miesiącach, jak zauważa Korab-Białobrzeska, konsumenci zaczęli kupować więcej produktów paczkowanych, kosztem tych sprzedawanych na wagę. Jak wynika z danych firmy analitycznej GfK we wrześniu br. udział wolumenowy wędlin paczkowanych w całej kategorii wzrósł do 34,9 proc., podczas gdy jeszcze w czerwcu miały one 29,7 proc. udziałów w rynku.
– Następuje dynamiczny wzrost sprzedaży wędlin paczkowanych, które zawsze cieszyły się nieco mniejszym zainteresowaniem konsumentów niż produkty ważone na miejscu – informuje Beata Korab-Białobrzeska. – Jako przyczynę w pierwszym rzędzie wskazałabym strukturę handlu, czyli na coraz większy udział w dystrybucji kanału nowoczesnego i dyskontów. Moim zdaniem istotny jest też wzrost świadomości konsumenckiej na temat wędlin paczkowanych. Klienci są coraz bardziej świadomi tego, jakie wędliny chcą spożywać i z czego się one składają.
Jak podkreśla, tylko kupując wędlinę paczkowaną, konsument zyskuje informację o składzie czy terminie przydatności do spożycia.
Zmiany preferencji konsumentów dotyczą poszczególnych grup produktowych. Ogólnie na rynku dominują dwie podstawowe: kiełbasy (zarówno podsuszane, jak i zwyczajne) oraz szynki. Stanowią one łącznie 50 proc. całego rynku wędlin w kategoriach wartościowych.
– Na uwagę zasługują natomiast segmenty niszowe – zauważa Korab-Białobrzeska. – Produktem, który w ostatnim okresie dynamicznie się rozwija, są kabanosy. Oprócz wzrostu spożycia możemy zaobserwować rosnący udział w tym segmencie produktów paczkowanych. Konsumenci postawili bowiem na kabanosy premium. A one muszą być odpowiednio opakowane i dostarczać podstawową informację, chociażby dietetyczną. To segment, który również w następnych okresach będzie notował dalszą dynamikę wzrostu.
W przypadku zakupu wędlin paczkowanych konsument w większym stopniu przy wyborze kieruje się marką.
– Moim zdaniem ta proporcja [w sprzedaży produktów paczkowanych i na wagę – red.] wciąż będzie ulegać zmianie na korzyść produktów paczkowanych. Pomoże w tym, mam nadzieję, akcja edukacyjna, którą zamierzamy uruchomić w przyszłym roku. Jej celem będzie zintensyfikowanie dynamiki wzrostu i zwiększenie udziału wędlin paczkowanych w koszyku zakupowym polskiego konsumenta – wyjaśnia przedstawicielka Zakładów Mięsnych Henryk Kania.
Polski rynek wędlin jest jednak bardzo przywiązany do tradycyjnych wyrobów. Coraz lepiej sprzedają się więc produkty wysokiej jakości, wytwarzane z dużej ilości mięsa, ale przez to droższe (informacja o ilości produktu wytworzonego ze 100 gramów mięsa powinna znajdować się na metce opakowania).
– Czynnik mięsności jest brany pod uwagę i obecnie jest to – moim zdaniem – główne kryterium wyboru – potwierdza Beata Korab-Białobrzeska.
Chociaż wędliny wieprzowe nadal stanowią zdecydowaną większość produktów sprzedawanych przez zakłady wędliniarskie, rosnącym powodzeniem cieszą się także produkty drobiowe. GfK szacuje, że wartość rynku mięs i wędlin przekroczy w tym roku poziom 27 mld zł. Na same wędliny polscy konsumenci przeznaczają ponad połowę tej kwoty, czyli ok. 14,5 mld zł.
Newseria.pl