W Polsce największą grupę kredytobiorców (34%) stanowią osoby między 47. a 65. rokiem życia, jednak w 2015 r. kredyty, szczególnie hipoteczne, cieszyły się dużym zainteresowaniem także wśród osób młodszych. To rezultat między innymi niskich stóp procentowych i korzystnych zmian w programie ,,Mieszkanie dla Młodych". Niestety, w 2016 r. popyt na kredyty prawdopodobnie będzie mniejszy.
Zainteresowanie kredytami hipotecznymi w ubiegłym roku wzrosło, ponieważ łatwiej było uzyskać dofinansowanie na mieszkania, również te z rynku wtórnego. W 2016 r. zwiększenie wymaganego wkładu własnego do 15% może jednak wyhamować popyt na kredyty. ,,Część banków nadal będzie mogła udzielać ich na starych zasadach (z wymaganym 10-procentowym wkładem własnym), ale będzie się to wiązało z koniecznością wykupienia dodatkowego ubezpieczenia przez klienta, a to utrudni zaciągnięcie kredytu" - mówi serwisowi infoWire.pl Jarosław Sadowski, ekspert rynku finansowego z firmy Expander.
W wielu bankach zmniejszyły się dostępne kwoty kredytu. Jest to wynik zmian nakazanych przez Komisję Nadzoru Finansowego w sposobie ich wyliczania. Jeżeli do tego dodamy obciążenie kredytodawców podatkiem bankowym oraz planowaną ustawę o przewalutowaniu kredytów we frankach szwajcarskich, może się okazać, że banki nie będą w stanie utrzymać akcji kredytowej na takim poziomie jak obecnie.
Trudności w dostępie do kredytów odbiją się zarówno na osobach prywatnych, jak i firmach. ,,Duża liczba przedsiębiorstw finansuje wprowadzane innowacje funduszami z kredytów. Jeżeli firmy zostaną pozbawione tej możliwości, ich rozwój może znacznie wyhamować. Wpłynie to negatywnie na polską gospodarkę" - ostrzega ekspert.
dostarczył infoWire.pl