Wśród reform, które uplasowały nas w pierwszej dziesiątce znalazły się ułatwienia procedury związanej z założeniem i zamknięciem firmy oraz zreformowanie Kodeksu pracy. To jednak okazało się zbyt mało, by znaleźć się w grupie 20 krajów, gdzie prowadzenie działalności gospodarczej jest najłatwiejsze. Są w niej kraje skandynawskie, Litwa i Słowacja - podano w raporcie Grupy Banku Światowego. Pierwsze trzy miejsca zajmują: Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone i Singapur.
W Polsce można jeszcze poprawić warunki prowadzenia działalności gospodarczej - uważają autorzy raportu. W porównaniu z innymi krajami, w naszym kraju są bardzo wysokie wymagania dotyczące wysokości kapitału minimalnego, z którym należy otwierać firmę; należy też poprawić ochronę pożyczkobiorców i wierzycieli.
"Polska pozostaje nadal jednym z najgorszych krajów, jeśli chodzi o czas potrzebny na egzekwowanie płatności (1000 dni), w porównaniu z Węgrami (365), Czechami (300), Niemcami (184) czy Francją (75)" - podaje raport.
Jak podaje raport, głównym motorem do wprowadzenia reform w roku 2003 była konkurencja w rozszerzonej Unii Europejskiej. Siedem z 10 najlepiej prowadzących reformy krajów to dawni lub nowi członkowie Unii Europejskiej.
Zdaniem autorów raportu, likwidowanie przeszkód na drodze prowadzenia biznesu przynosi korzyści całej gospodarce danego państwa. "Na poziom możliwych zysków z tego tytułu wskazują przykłady z Turcji i Francji: każdy z tych krajów zarejestrował wzrost liczby nowych przedsiębiorstw na poziomie 18 proc., po skróceniu w 2003 r. przez rządy tych krajów czasu potrzebnego na założenie przedsiębiorstwa i zmniejszeniu kosztów z tym związanych" - podał raport.
em, pap