Legendarny producent broni i artykułów strzeleckich po raz drugi w ciągu dwóch lat zgłosił wniosek o upadłość. Firma ma problemy finansowe od czasu, gdy w Stanach Zjednoczonych zaostrzono prawo po serii zamachów terrorystycznych w szkołach.
Producent skorzystał z punktu 11 tak zwanej ochrony przed upadłością, czyli prawa, które obowiązuje w USA. A aktach sprawy firma podała, że posiada kapitał i zadłużenie oscylujące między 100 a 500 mln dolarów.
Poprzedni wniosek o upadłość został złożony w 2018 roku. Już wtedy producent nie był w stanie osiągnąć rocznych planów sprzedażowych i musiał tłumaczyć się przed inwestorami.
Strzelaniny w szkołach
Po kolejnej serii strzelanin w amerykańskich szkołach część stanów postanowiła zaostrzyć politykę sprzedaży broni palnej. Spadek sprzedaży dotknął także Remingtona, którego strzelby użyto podczas zamachu na szkołę podstawową w Connecticut w 2012 roku. Zginęło wtedy 20 dzieci i sześciu dorosłych. W przyszłym roku ma ruszyć proces sądowy, który rodziny ofiar wytoczyły producentowi broni.
Czytaj też:
Kolejne wielkie bankructwo. Gigant franczyzy Pizza Hut ogłasza upadłość