Jak donosi dziennik „Fakt”, Kancelaria Sejmu przeznaczyła w poprzedniej kadencji 2 mln złotych na bezzwrotne zapomogi dla byłych posłów. Co ciekawe, o pożyczki mogą ubiegać się nie tylko byli parlamentarzyści, ale także członkowie ich rodzin.
Nie trzeba zwracać
Byli posłowie co roku zwrócić się do marszałka Sejmu o zapomogę w wysokości 2200 zł. Jak wynika z danych, do których dotarł dziennik, w poprzedniej kadencji nie brakowało chętnych na zaciągnięcie bezzwrotnej pożyczki z byłego miejsca pracy. Łącznie na ten cel Kancelaria Sejmu wydała 2 mln złotych.
Jak wynika z danych Centrum Informacji Sejmowej, zapomogi dostało dziewięciu obecnych i 594 byłych posłów. Na ten cel przeznaczono 1,89 mln zł. Dodatkowo po pomoc zgłosiło się 19 członków rodzin były parlamentarzystów. Dostały one łącznie 61 tys. zł.
Co więcej, Kancelaria Sejmu umożliwia także aktualnym posłom zaciąganie kredytów. „Fakt” podaje, że jest to możliwe na bardzo korzystnych warunkach. Oprocentowanie to tylko 3-4 proc. rocznie. Na ten mechanizm również jest wielu chętnych. W VII kadencji posłowie zadłużyli się na ponad 9,3 mln zł. Nieco mniej, bo "tylko" 9,07 mln zł, przeznaczono na ten cel w VIII kadencji. Obecnie (stan na 20.08.2020 r.) z Kancelarii Sejmu pożyczono już 4,1 mln zł. Jedna pożyczka w wysokości 12,6 tys. zł została umorzona ze względu na śmierć posła. Dodano także, że nikt nie zalega ze spłatą.
Czytaj też:
Ponad 11 mld euro dla Polski. Po pomoc do KE zgłosiło się piętnaście państw