Obietnice wyborcze po raz kolejny nie pokryją się z rzeczywistością? W specjalnym liście do emerytów, który został wydrukowany przez „Super Express”, premier Mateusz Morawiecki obiecał, że waloryzacja emerytur wyniesie 50 zł. Dodał także, że seniorzy mogą liczyć na wypłatę obiecanych przez rząd dodatkowych świadczeń. Chodzi o tak zwane trzynastki i czternastki, czyli dwie dodatkowe emerytury w wysokości 1250 zł.
„Choć epidemia nie ustępuje i czekają nas jeszcze miesiące walki z koronawirusem, to jednego możecie być pewni. W pierwszej kolejności myślimy o tych, którzy są najbardziej potrzebujący” – napisał premier Morawiecki.
50 zł zamiast 70?
W programie wyborczym z 2019 roku Prawo i Sprawiedliwość obiecywało, że waloryzacja emerytur i rent nie może być niższa niż 70 zł. Okazuje się jednak, że może. Jak wynika z obecnych zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, wyniesie ona o 20 zł mniej. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób zostanie ona naliczona.
Według ustawowego minimum, wzrost emerytur i rent w przyszłym roku musi wynieść minimum 3,84 proc. W przypadku emerytów ze świadczeniem w wysokości 1200 zł brutto oznacza to comiesięczną podwyżkę o 46,08 zł.
Czytaj też:
Morawiecki nie założył maseczki w kinie. Wcześniej apelował o „społeczną dyscyplinę”