„Nie można już dłużej biernie czekać”. KNF w natarciu, proponuje rozwiązanie ws. frankowiczów

„Nie można już dłużej biernie czekać”. KNF w natarciu, proponuje rozwiązanie ws. frankowiczów

Jacek Jastrzębski
Jacek Jastrzębski Źródło:Newspix.pl / TEDI
Szef KNF Jacek Jastrzębski zapowiada rozwiązania dotyczące kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich – informują „Parkiet” i „Rzeczpospolita”.

„Rzeczpospolita” i „Parkiet” to dzienniki wchodzące w skład grupy Gremi Media i obydwa we wtorek 8 grudnia opublikowały swoje ustalenia na temat planów Komisji Nadzoru Finansowego na rozwiązanie problemów z frankowiczami. „Rz” zapowiada już, że w środowym wydaniu znajdzie się publikacja przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego na ten temat.

Jak czytamy:

Komisja Nadzoru Finansowego proponuje bankom, aby zaczęły wreszcie proponować klientom atrakcyjne warunki ugód. To ma uchronić sektor przed dalszą falą porażek w sądach i wielkimi kosztami.

Co z frankowiczami? KNF ma zaproponować rozwiązanie

Rozwiązanie problemu frankowiczów przedstawił szef KNF podczas spotkania ze Związkiem Banków Polskich. Cytowany przez media Jacek Jastrzębski mówił: – Wszyscy zdajemy sobie dzisiaj sprawę z tego, że nie można już dłużej biernie czekać na dalszy rozwój sytuacji, w tym linii orzeczniczej sądów unijnych i krajowych. Uważam, że osiągnięcie kompromisu w tej sprawie przyniesie finalnie korzyść wszystkim stronom.

Proponowane przez KNF rozwiązanie zakłada, że punktem oferowania ugód przez banki powinny być kredyty złotowe, zaciągane w tym samym czasie, co te w walucie obcej, czyli franku szwajcarskim.

„Parkiet” podaje przykład kredytu na 30 lat, zaciągniętego w złotych na 300 tys. zł (uruchomionego 1 stycznia 2008 roku), który kosztował klienta do 2020 roku 240 tys. zł, a pozostało mu do spłaty jeszcze 210 tys. zł. Analogiczna sytuacja w przypadku kredytu frankowego wygląda następująco: frankowicz spłacił 260 tys. zł, ale pozostało mu jeszcze 350 tys. zł do spłaty, ponieważ wzrósł kurs franka.

Taka rozbieżność sprawia, że klienci banków – kierując się obecną linią orzeczniczą sądów – coraz chętniej walczą „o swoje”, co generuje spore koszty po stronie banków. Zaoferowanie klientom ugód na lepszych warunkach miałoby w ocenie KNF unormować sytuację. – Mam głębokie przekonanie, że to rozwiązanie ma szanse powodzenia, ponieważ głosy takie docierają do nas z samego sektora bankowego – mówi Jastrzębski.

Czytaj też:
Unieważnienie kredytu frankowego bez żadnej rozprawy? To nie sen

Źródło: "Parkiet", "Rzeczpospolita"