Co przyniosą rynki na początku maja? Raport TMS Brokers

Co przyniosą rynki na początku maja? Raport TMS Brokers

Rynki finansowe
Rynki finansowe Źródło: Shutterstock / whiteMocca
Gospodarki rozwinięte są już rozpędzone lub wchodzą w fazę odbicia po covidowych zastojach. Rynki finansowe dyskontują optymistyczne perspektywy drugiej części roku, choć silne wzrosty cen surowców podnoszą obawy o wymknięcie się inflacji spod kontroli. Póki jednak ze strony banków centralnych nie ma sygnałów zmiany nastawienia, powinniśmy widzieć dalsze umocnienie ryzykownych aktywów. W centrum uwagi: ISM i NFP z USA, decyzja RPP i Banku Anglii.

W USA odbędzie się Gra o Milion (nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym). Konsensus przed raportem NFP (pt) jest ustawiony na 950 tys. nowych zatrudnionych w kwietniu – dowód kontynuowanego rozkwitu aktywności po otwarciu gospodarki. Silne (czyt. grubo powyżej 60 pkt.) powinny być odczyty ISM (pon, śr), jednak kluczowym pytaniem jest, czy pozytywne zaskoczenia będą wystarczające, by pociągnąć w górę rentowności obligacji skarbowych, a za nimi dolara? W marcu przy odczytach CPI i sprzedaży detalicznej widzieliśmy, że reakcja może być zaskakująco przeciwna.

Ze strefy euro napłynie sporo danych rzucających więcej światła na kondycję gospodarki. Sprzedaż detaliczna z Niemiec (pon) i Eurolandu (czw), pierwsze odczyty PMI z Włoch i Hiszpanii (pon, śr), produkcja przemysłowa z Niemiec (pt). Rynek większą uwagę będzie przywiązywał do nowszych odczytów, szczególnie jeśli wskażą na przyspieszenie ożywienia po obciążonym restrykcjami pierwszym kwartale. Odbicie aktywności gospodarczej w Europie nie jest jeszcze w pełni zdyskontowane przez EUR.

W Wielkiej Brytanii finalne szacunki PMI (wt-czw) prawdopodobnie przejdą bez echa. Większe zainteresowanie będzie dotyczyć posiedzenia Banku Anglii (czw), gdzie możliwa jest decyzja odnośnie wygaszania programu QE. Nie spodziewamy się ostrego zwrotu w polityce QE, a raczej przygotowania na jesienne modyfikacje tempa skupu, ale inwestorzy są wrażliwy na jastrzębie sygnały ze strony banków centralnych, więc GBP może znaleźć wsparcie w przekazie BoE.

W przyszłym tygodniu mamy też decyzję Norges Banku (czw). Ostatnim razem w marcu bank zasygnalizował gotowość do podwyżki w drugiej połowie 2021 r., prawdopodobnie jeszcze we wrześniu. Komentarze odnośnie inflacji, cen nieruchomości i tempa szczepień będą analizowane pod kątem oceny, czy możliwa jest nie jedna, a dwie podwyżki w tym roku, co by dało NOK sporą przewagę odsetkową nad resztą walut G10.

Polska – przewidywania na początek maja. Będą dane o inflacji

W Polsce oczekujemy dalszego wzrostu wskaźnika PMI dla przemysłu do 55,4 z 54,3 (wt). Wyższy odczyt nie do końca będzie świadczył o szybszej ekspansji w sektorze, co o wzroście kosztów produkcji i wydłużeniu czasu dostaw. Intersujący będzie komunikat RPP (śr) w obliczu skoku inflacji w kwietniu do 4,3 proc. r/r z 3,2 proc. w marcu. Najprawdopodobniej Rada podtrzyma gołębie nastawienie, pozostając przy tłumaczeniu wzrostów cen wpływem czynników przejściowych będących poza kontrolą polityki monetarnej.

Pytania o to, kiedy Rada w końcu uzna, że podwyżka stóp procentowych jest konieczna, będą zapewne dominować wśród przesłanych przez dziennikarzy do odpowiedzi przez prezesa Glapińskiego na piątkowej wideokonferencji. Rynek złotego wierzy w niezłomność RPP i nie będzie wyceniał wyższych szans na podwyżkę stopy procentowej (w którą wątpimy przed II poł. 2022 r.). Potencjał do umocnienia złotego na fali lepszych nastrojów rynkowych pozostanie hamowany przez niepewność o przyszłość kredytów frankowych co najmniej do czasu posiedzenia Sądu Najwyższego 11 maja.

Po posiedzeniu RBA (wt) nie oczekujemy istotnych zmian w polityce. Po rozczarowującym odczycie inflacji CPI za I kw. w banku wzmocni się przekonanie do utrzymywania gołębiego nastawienia. To podnosi prawdopodobieństwo przedłużenia programu skupu aktywów, ale decyzja w tej sprawie raczej będzie podjęta w kolejnych miesiącach. Nie sądzimy, aby przekaz RBA mógł uderzyć w AUD. W Nowej Zelandii stopa bezrobocia (śr) w I kw. ma pozostać stabilna (4,9 proc.), ale intersujące będzie tempo zatrudnienia (prog. 0,3 proc.). Silniejsze wartości będą świadczyć o odbiciu aktywności gospodarczej po zaskakującym spadku PKB w IV kw. W Kanadzie niemal pewny jest silny zwrot w danych z rynku pracy (pt). Po imponującym przyroście miejsc pracy w marcu (303,1 tys.), kwiecień to powrót lockdownu i zamrożenie działalności gospodarczej, co prawdopodobnie przełoży się na nowe zwolnienia w gastronomii i sklepach nie-pierwszej potrzeby. Rynek odczyta dane jako przejściowy kryzys, pamiętając o danych marcowych i o tym, jak szybko biznes przywraca miejsca pracy. CAD powinien skupić uwagę na generalnym nastawieniu do ryzyka.

Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Komentarze dzienne TMS Brokers
Będą podwyżki stóp procentowych? Te słowa Morawieckiego na to wskazują
Inflacja w Europie. Szefowa EBC przesłuchana przed komisją PE
Lira leci w dół, Turcja... obniża stopy procentowe
Dolar dewastuje złotego. PLN najsłabszy od 2009 roku do euro