Decyzja o wycofaniu amerykańskich wojsk z Afganistanu jest ostateczna. Wczoraj podczas specjalnego orędzia podtrzymał ją Joe Biden, który przyznał, że sytuacja w Afganistanie od lat nie budziła nadziei na poprawę.
– Obrazki, które oglądamy teraz, są potwierdzeniem, że żadna ilość wojsk nie przyniosłaby rezultatu w postaci stworzenia stabilnego, zjednoczonego i bezpiecznego Afganistanu, znanego w historii jako „cmentarz imperiów” – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych, ogłaszając decyzję o podtrzymaniu decyzji o wycofaniu amerykańskich wojsk z Afganistanu.
Cel był jasny i został spełniony
Joe Biden przypomniał także, że interwencja zbrojna w Afganistanie miała bardzo jasne określone cele, które udało się ostatecznie osiągnąć już 10 lat temu.
– Wkroczyliśmy do Afganistanu z prostym celem – zlikwidować tych, którzy byli odpowiedzialni za ataki z 11 września i upewnić się, że Al Kaida nie użyje kraju jako bazy wypadowej do kolejnych ataków. Zrobiliśmy to. Osama Bin Laden został zabity 10 lat temu – powiedział Joe Biden. – Amerykańscy żołnierze nie powinni i nie będą walczyć w wojnie, w której w swoim imieniu nie chcą walczyć Afgańczycy – dodał.
Amerykanie zainwestowali fortunę
Prezydent Stanów Zjednoczonych przyznał także, że 20 lat obecności amerykańskich wojsk to nie tylko setki milionów wydanych na ich utrzymanie i transport na miejsce, ale także fortuna zainwestowana w sprzęt i szkolenie afgańskich wojsk.
– Wydaliśmy ponad bilion dolarów. Wyszkoliliśmy i wyposażyliśmy wojsko Afganistanu. Armię, która liczy 300 tys. żołnierzy. To armia niezwykle dobrze uzbrojona i większa niż te, które posiada wielu naszych sojuszników z NATO. Daliśmy im każde narzędzie, jakiego potrzebowali. Płaciliśmy ich pensje, utrzymywaliśmy lotnictwo, czyli coś, czym Talibowie nie dysponują. Daliśmy im każdą szansę, aby wybrać swoją przyszłość. Nie mogliśmy im jednak zapewnić woli walki o tę przyszłość. Nie ma gwarancji, że rok, pięć lat, czy kolejna dekada obecności amerykańskich żołnierzy cokolwiek by zmieniła – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Studnia bez dna
Prezydent Joe Biden zauważył również, że nieustanne pompowanie pieniędzy do Afganistanu było na rękę innym mocarstwom, które z radością patrzyły, jak USA bez końca inwestują w tym kraju. – Chiny i Rosja nie marzyłyby o niczym innym niż Stany Zjednoczone nieustannie pompujące do Afganistanu setki milionów dolarów – dodał.
Czytaj też:
Joe Biden: W Afganistanie poddali się liderzy i wojsko. To upadło szybciej niż się spodziewaliśmy