Rekompensaty za podwyżki prądu i gazu. Dziś poznamy ich wysokość i termin wypłaty

Rekompensaty za podwyżki prądu i gazu. Dziś poznamy ich wysokość i termin wypłaty

Kuchenka gazowa
Kuchenka gazowa Źródło:Shutterstock / Vova Shevchuk
Rząd ma jeszcze dziś przedstawić szczegóły projektu rekompensat za rosnące ceny gazu i energii elektrycznej. Koszty dla budżetu mogą wynieść kilka miliardów złotych.

Rząd Mateusza Morawieckiego zapowiedział wsparcie grup narażonych na ubóstwo energetyczne. System specjalnych rekompensat ma uchronić przed gwałtownie rosnącymi cenami prądu i gazu. Szczegóły mają zostać przedstawione jeszcze 15 października – twierdzi „Rzeczpospolita”.

Rekompensaty dla kilku milionów osób

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce ubóstwem energetycznym zagrożonych jest nieco ponad pół miliona gospodarstw domowych. Oznacza to, że faktycznie problem dotyczy nawet kilku milionów osób. Wsparcie dla tak dużej grupy będzie możliwe dzięki noweli prawa energetycznego, która dziesięciokrotnie zwiększyła liczbę odbiorców wrażliwych. Zmiany zakładają m.in. rozszerzenie tej grupy o osoby, które pobierają zasiłki na stałe bądź okresowo. Główny zapis znowelizowanego prawa mówi o tym, że tej grupie nie będzie można odciąć dostępu do energii elektrycznej i ciepła od 1 listopada do końca marca.

Rząd ma przedstawić źródła finansowania nowego programu rekompensat, jego wysokość, a także szczegóły dotyczące wypłacania świadczenia. Wiadomo jednak, że będzie to pomoc wyłącznie dla wskazanej już grupy. Reszta społeczeństwa będzie musiała radzić sobie z rosnącymi cenami we własnym zakresie. Rząd nie wspomniał także do tej pory o planowanych obniżkach akcyzy, co wpłynęłoby na obniżenie cen na stacjach benzynowych.

Rachunki najwyższe od lat

Drożyznę wyraźnie widać w najnowszych danych. Cena gazu jest najwyższa od czterech lat. Za MWh prądu w hurcie należy zapłacić obecnie 86 zł. Wyjątkowo drogi jest także prąd. Średnia cena MWh w II kwartale 2021 roku kosztowała 256 zł, co stanowi najwyższą wartość od 2015 roku. Powody do zmartwień mają także kierowcy. Ceny paliw dobiją do średniej ponad 6 zł. Na wielu stacjach szóstka z przodu świeci się już przy wszystkich paliwach. Tak źle nie było od 2012 roku. Należy pamiętać, że rosnące ceny paliw są jedną z najszybciej widocznych podwyżek w cenach wszystkich produktów.

Czytaj też:
Komisja Europejska chce walczyć z drogim prądem. Uda się uniknąć podwyżek?

Źródło: Rzeczpospolita