NBP przewiduje spowolnienie polskiej gospodarki. Najnowsza projekcja banku centralnego

NBP przewiduje spowolnienie polskiej gospodarki. Najnowsza projekcja banku centralnego

Narodowy Bank Polski
Narodowy Bank PolskiŹródło:Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
Polski rozwój gospodarczy będzie spowalniał. NBP przedstawił wstępną projekcję inflacyjną na lata 2022-2023.

Wzrost PKB sięgnie 5,3 proc. w tym roku, a następnie spowolni do 4,9 proc. w latach 2022-2023, podano w projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego.

Stopy procentowe bez dalszych zmian?

Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 21 października 2021 r. (cut-off date). Tymczasem 3 listopada Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe – o 75 pb w przypadku stopy referencyjnej (do 1,25 proc.). W raporcie z lipca br. NBP spodziewał się, że Polska osiągnie wzrost gospodarczy na poziomie 5 proc. w 2021 r. oraz po 5,4 proc. w 2022 r. i 5,3 proc. w 2023 r.

„Głównym źródłem szybkiego wzrostu PKB będzie spożycie gospodarstw domowych, ale istotną jego składową staną się również inwestycje prywatne. W latach 2022-2023 pozytywnie na aktywność gospodarczą będzie wpływać uruchomienie nowego programu Polski Ład oraz napływ funduszy unijnych związanych z realizacją Krajowego Planu Odbudowy” – czytamy w raporcie.

„Stosunkowo szybkie tempo ożywienia gospodarczego jest również efektem przyjętego założenia o niezmienionych w horyzoncie projekcji stopach procentowych NBP (w tym stopie referencyjnej równej 0,5 proc.), kształtujących się na bardzo niskim historycznie poziomie” – podkreślono w raporcie.

NBP: Gospodarka będzie zwalniać

Ograniczenia tempa wzrostu PKB w najbliższych kwartałach to: negatywny szok podażowy będący wynikiem gwałtownego wzrostu cen surowców energetycznych na rynkach światowych i uprawnień do emisji CO2 oraz zaburzeń w łańcuchach dostaw w gospodarce światowej.

W raporcie zaznaczono, że zmiany podatkowe będą prowadzić do przesunięcia popytu w kierunku grup o niższych dochodach.

„W efekcie zmiany podatkowe będą prowadzić do przesunięcia popytu w kierunku grup o niższych dochodach, przyczyniając się do relatywnie silnej reakcji łącznego spożycia gospodarstw domowych. Proinflacyjny wpływ wzrostu popytu może być przy tym łagodzony obniżeniem dynamiki płac wynikającym ze spadku opodatkowania dużej części wynagrodzeń” – czytamy dalej.

Głównym źródłem ryzyka dla kształtowania się przyszłego wzrostu gospodarczego w Polsce pozostaje niepewność związana z przyszłym przebiegiem pandemii COVID-19 na świecie, zwłaszcza w gospodarkach azjatyckich, podał bank centralny

Projekcja listopadowa z modelu NECMOD obejmuje okres od IV kw. 2021 r. do IV kw. 2023 r. – punktem startowym projekcji jest III kw. 2021 r.

Czytaj też:
NBP z kolejnym nietypowym wpisem. Instytucja pyta, kto jest „kierownikiem polowania”?

Źródło: ISBnews