W czwartek 16 grudnia w Baranowie obradowała Rada Społeczna CPK. W jej skład wchodzą przedstawiciele gmin Baranów, Teresin oraz Wiskitki. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele spółki odpowiedzialnej za budowę lotniska. Przed budynkiem, w którym toczyły się rozmowy, zorganizowano protest. Oprócz mieszkańców uczestniczył w nim szef AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Baranów. Wielkie emocje podczas obrad Rady Społecznej CPK
Jak relacjonuje Polsat News, w pewnym momencie część uczestników demonstracji weszła na spotkanie Rady. Protestujący przynieśli ze sobą jajka, którymi rzucili na stół, przejęli także niektóre mikrofony, skandowali hasło „oszuści”. Zarzucali członkom Rady Społecznej, że nie reprezentują mieszkańcówa a współpracują ze spółką CPK. Wyrażali także obawy, że wykup ziemi pod inwestycję przebiegnie w niekorzystny dla nich sposób.
„Przedstawiciele CPK obrzuceni gnojem – dosłownie – w Baranowie przez wściekłych mieszkańców. W 2022 r. mają się zacząć wysiedlenia pod lotnisko, a mieszkańcy 9 wsi nadal nie wiedzą gdzie, za ile itp”. – relacjonował dziennikarz Krzysztof Boczek. Do tego wpisu odniósł się Michał Kołodziejczak. „Nie bierzemy jeńców! Tak skończyło się spotkanie pracowników CPK z ludźmi, których grunty mają być przeznaczone pod lotnisko. Nie ma zgody na nieuczciwe warunki wywłaszczenia!” – napisał.
Marcin Horała: Jestem oburzony zakłócaniem spotkania...
Głos w sprawie zabrał również Marcin Horała. „Jestem oburzony zakłóceniem spotkania w Baranowie przez przyjezdnych zadymiarzy z AgroUnii. Zapewniliśmy obecność kilkunastu pracowników CPK, którzy mogli odpowiedzieć na pytania i wątpliwości mieszkańców. Zostało im to niestety uniemożliwione” – napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. CPK.
„Te same osoby uniemożliwiają merytoryczną rozmowę z mieszkańcami i jednocześnie rozpowszechniają kłamstwa o rzekomym braku dialogu społecznego” – kontynuował Marcin Horała i dodał, że „mieszkańcy straszeni są kłamliwymi informacjami na przykład na temat rzekomego wywłaszczania po 5 zł za m2”.
twitterCzytaj też:
Wiadomo, gdzie powstanie CPK. 9 miejscowości do likwidacji