Zubelewicz z RPP: Inflacja może wymknąć się spod kontroli. Możliwe więcej niż 10 proc.

Zubelewicz z RPP: Inflacja może wymknąć się spod kontroli. Możliwe więcej niż 10 proc.

Rada Polityki Pieniężnej
Rada Polityki PieniężnejŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Inflacja może przekroczyć 10 proc. – ostrzega Kamil Zubelewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem podwyżki stóp procentowych należy zakończyć w lutym 2022 roku.

Podwyżka stóp procentowych o 50 punktów bazowych w styczniu 2022 r. nie byłaby duża, należy również powrócić do poziomu rezerwy obowiązkowej sprzed pandemii, ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej Kamil Zubelewicz w wywiadzie dla „Interii”. Według niego cały proces podwyżek należałoby zamknąć zdecydowanymi ruchami do lutego 2022 r. Ze względu na ceny energii, może sięgnąć – zdaniem członka Rady – poziomu dwucyfrowego, a jej szczyt pojawi się w I kw. 2022 r.

Rada Polityki Pieniężnej powinna działać bardziej stanowczo

Członek RPP uważa, że działania zacieśniające politykę pieniężną powinny być bardziej stanowcze. Zaznacza, że sugerował, że powinny być one także rozpoczęte wcześniej.

– To nie byłaby duża podwyżka. Uważam, że lepiej jest przeprowadzić serię podwyżek w kilku zdecydowanych krokach i zamknąć cały proces do lutego. Ale tych zdecydowanych kroków jeszcze nie widziałem. Zmiana w polityce pieniężnej może dotyczyć też innych elementów, nie tylko głównej stopy proc. Powinniśmy chociażby podnieść stopę rezerwy obowiązkowej, co już kilkukrotnie próbowaliśmy przegłosować – powiedział Zubelewicz w wywiadzie dla „Interii”.

Inflacja może przekroczyć 10 proc.

Członek Rady oczekuje, że w obliczu rosnących cen energii możliwe jest wejście inflacji na poziom dwucyfrowy. Jego zdaniem, w warunkach spełniania unijnych celów klimatycznych „brak energetyki atomowej oznacza poważne problemy dla każdego obywatela”.

– Szacuję, że krajowe czynniki odpowiadają za wzrost cen na poziomie około 6,5 proc. Nie chciałbym nikogo oczywiście straszyć, ale możemy mieć inflację powyżej 10 proc. Zresztą większość obywateli tak ją odczuwa, gdyż wzrost cen dla osób osiągających medianę dochodów jest wyższy niż dla osób osiągających średnie dochody – wskazał Zubelewicz.

Inflacja rośnie. Rozkręca się spirala cenowo-płacowa

Zwrócił także uwagę na inny, niebezpieczny czynnik, które grozi rynkowi, Zdaniem członka Rady Polityki Pieniężnej w Polsce rozkręca się spirala cenowo-płacowa.

– Jeżeli przy danym poziomie stóp procentowych inflacja rośnie coraz szybciej, to znaczy, że może wymknąć się spod kontroli. Stąd mój wrześniowy wniosek o zdecydowaną reakcję, skoro odrzucano wszelkie wnioski wyprzedzające. Tym bardziej że krótkoterminowa prognoza nie powinna aż tak rozmijać się z rzeczywistością. Spiralę nakręcają nie tylko czynniki popytowe, ale i podażowe, po stronie kosztowo-surowcowej – podsumował członek Rady.

RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku, w tym stopę referencyjną do 0,5 z 0,1 proc. W listopadzie podwyższyła stopę referencyjną do 1,25 proc., zaś w grudniu – do 1,75 proc. Inflacja konsumencka wyniosła 7,8 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie 2021 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1 proc.

Czytaj też:
Kredyty jeszcze podrożeją. Członkowie RPP przewidują kolejne podwyżki

Źródło: Interia / ISBNews