W związku z wojną przy polskiej granicy oraz obawą przed wprowadzeniem embargo na rosyjską ropę naftową, wartość polskiej waluty drastycznie spada. We wtorek rano (7 marca) euro zbliżyło się do granicy 5 zł, osiągając rekordową wartość 4,9972 złote.
Dolar amerykański był najdroższy od 21 lat, w południe 7 marca kosztował 4,60 zł, co było najwyższym poziomem od 2004 roku.
Znacznie urósł także frank szwajcarski, przed wtorkowym południem osiągnął cenę 4,992 zł.
W ciągu dnia średnia wartość obcych walut zaczęła spadać i nie było już kolejnych rekordów.
Dzień wcześniej, w poniedziałek szwajcarski bank centralny poinformował, że jest gotów do podjęcia działań w celu obniżenia wartości franka. Tego dnia frank szwajcarski znacznie umocnił się względem euro i przez chwilę był nawet wart więcej (jedno euro kosztowało 1,0019 franka).
"Frank szwajcarski jest traktowany jako bezpieczne schronienie razem z dolarem amerykańskim i japońskim jenem" – podał szwajcarski bank narodowy w oświadczeniu.
Historyczne wahania walut mają bezpośredni związek z wojną w Ukrainie i sankcji ekonomicznych nałożonych na Rosję. Obawy potęguje możliwość nałożenia dodatkowych sankcji z objęciem embargo rosyjskiej ropy włącznie.
O kolejne sankcje zabiega prezydent Ukrainy Wołodymir Zeleński, który zaznacza, że dotychczasowe nie powstrzymały rosyjskiej agresji w jego kraju.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.