Przed godziną 12.00 kurs euro względem złotego osiągnął najwyższy poziom w historii. Za euro trzeba było zapłacić 4,9972 zł. Oznacza to, że notowania europejskiej waluty zbliżyły się do psychologicznej bariery 5 zł. Niedługo później cena cofnęła się do poziomu 4,98 zł, co nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z rekordem i przebiciem poziomu z początku 2009 roku, gdy globalny kryzys finansowy zawitał nad Wisłę (euro osiągało wówczas poziom 4,93 zł). Wcześniej z podobnymi poziomami mieliśmy do czynienia w 2004 roku.
Historyczne rekordy biją również notowania franka szwajcarskiego (do 4,98 zł). Z kolei dolar osiągnął poziomy nienotowane od 21 lat (do 4,60 zł).
Kurs euro na poziomie 5 zł to zdaniem dr Sławomira Dudka, głównego ekonomisty Forum Obywatelskiego Rozwoju efekt nerwowości i nieprzewidywalności na rynkach finansowych.
Nerwowe reakcje
– On [kurs euro] nie jest adekwatny do fundamentów polskiej gospodarki. Mamy nerwowość i nieprzewidywalność na rynkach finansowych. To co robi Władimir Putin jest bowiem nieprzewidywalne – komentował w rozmowie z TVN 24 dr Dudek.
Główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju spodziewa się, że złoty powróci niebawem do niższych poziomów, ale "nerwowość w przypadku Polski pozostanie".
Ekspert spodziewa się, że we wtorek Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe w celu umocnienia złotego. W ocenie dr Dudka RPP musi zareagować na obecną sytuację, zaś stopy procentowe "powinny zostać podniesione w sposób adekwatny".
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Złoty gwałtownie traci na wartości. Eksperci mówią o panice