Embargo na rosyjską ropę. Niemcy się zgodzą?

Embargo na rosyjską ropę. Niemcy się zgodzą?

Berlin
Berlin
Niemiecki rząd popiera europejskie plany wprowadzenia zakazu importu rosyjskiej ropy - wynika z ustaleń agencji dpa. Wpływ na tę decyzję ma mieć postęp w zmniejszaniu zależności energetycznej Niemiec od Rosji.

Agencja dpa informuje, że podczas wstępnych rozmów dotyczących szóstego pakietu sankcji na Rosję w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę, Niemcy miały opowiedzieć się za wprowadzeniem zakazu importu rosyjskiej ropy. Według agencji pozytywne nastawienie naszych sąsiadów w tej kwestii wynika prawdopodobnie z postępu w zmniejszaniu zależności energetycznej od Rosji.

Z danych federalnego ministerstwa gospodarki i i ochrony klimatu, które przytacza Polska Agencja Prasowa, wynika, iż zależność od rosyjskiej ropy spadła z ok. 35 proc. w zeszłym roku do 12 proc. obecnie, zaś od rosyjskiego gazu z 55 proc. do ok. 35 proc. Z kolei zależność od węgla od początku roku została zmniejszona z 50 procent do ok. 8 proc.

Unijne embargo na ropę z Rosji – jak przypomina dpa – nadal hamują Węgry, Austria, Słowacja, a także Hiszpania, Włochy oraz Grecja.

Polska gotowa na odejście od rosyjskiej ropy

Za embargiem na rosyjską ropę opowiada się natomiast Polska. W piątek w wywiadzie dla TVP minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podkreśliła, że jesteśmy gotowi na odejście od tego surowca i mamy zapasy na 90 dni. – Nasze rafinerie są przygotowane na ropę z całego świata. Jesteśmy przygotowani na 90 dni, każdorazowo mamy magazynowanie na 90 dni. Nie każde państwo europejskie jest w takiej sytuacji – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska.

We wcześniejszym wywiadzie dla Polskiego Radia Moskwa podkreśliła, że rafinerie prowadziły w ostatnich latach działania modernizacyjne na rzecz przetwarzania innych gatunków ropy niż ropa rosyjska. – To jest mniej więcej około 50 gatunków, które już na dzisiaj mogą być w naszych rafineriach przetwarzane – powiedziała minister klimatu i środowiska.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Scholz ostro skrytykował niemieckich intelektualistów. Chodzi o broń dla Ukrainy