To miała być formalność, tymczasem wybór Adama Glapińskiego na drugą kadencję na prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) przeciąga się niczym wenezuelska telenowela. Przypomnijmy, że na początku roku wniosek w tej sprawie złożył prezydent Andrzej Duda. W połowie kwietnia kandydaturę Glapińskiego pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja finansów publicznych. Później jednak zaczęły się schody.
Wydawało się, że po pozytywnym zaopiniowaniu przez komisję Sejm szybko przegłosuje kandydaturę Glapińskiego. Tymczasem do głosowania wówczas nie doszło. Głosowanie w tej sprawie nie odbyło się również podczas ostatniego posiedzenia Sejmu pod koniec kwietnia. Powód? Najprawdopodobniej brak poparcia sejmowej większości.
Rzecznik rządu o poparciu dla Glapińskiego
Tymczasem wczoraj na sejmowych stronach pojawił się porządek obrad kolejnego posiedzenia, zaplanowanego na 11-12 maja. Wynika z niego, że tym razem głosowanie nad kandydaturą Glapińskiego się odbędzie. Czy to oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość znalazło brakujące głosy? Może na to wskazywać dzisiejsza wypowiedź rzecznika rządu Piotra Muellera w wywiadzie dla Polskiego Radia. – Jeżeli chodzi o kwestie związane z wyborem prezesa NBP, to ja tutaj nie mam wątpliwości, że jest większość w klubie parlamentarnym – powiedział Mueller.
Jeśli Glapinski uzyska poparcie sejmowej większości będzie pierwszym od 24 lat prezesem NBP, który wywalczył reelekcje. Przypomnijmy, ze urzędująca na tym stanowisku od 1992 roku Gronkiewicz-Waltz została sześć lat później ponownie wybrana przez Sejm. Drugiej kadencji jednak nie dokończyła, gdyż na początku 2001 roku została wybrana wiceprezesem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Czy Adam Glapiński zostanie po raz drugi prezesem NBP dowiemy się najpewniej za tydzień, tymczasem już dziś kierowana przez szefa Banku Centralnego Rada Polityki Pieniężnej najprawdopodobniej zdecyduje o kolejnej podwyżce stóp procentowych.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Wiceminister z PiS wychwalał Adama Glapińskiego. A potem nazwał go „bezradnym prezesem” NBP