Przypomnijmy, że restauracje sieci McDonald's zawiesiły działalność na Ukrainie ze względów bezpieczeństwa po tym jak cztery miesiące temu Rosja rozpoczęła w tym kraju działania wojenne. Sieć poinformowała, że lokale pozostaną zamknięte do zakończenia wojny.
Jest jednak szansa, że – choć wojna niestety trwa – McDonald's wznowi niebawem działalność na Ukrainie. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zamieścił 19 czerwca wpis na Facebooku z okazji Dnia Ojca. Zdradza w nim, że jego dzieci są fanami produktów amerykańskiej sieci, przy okazji informując, że ukraiński rząd namawia McDonald's do powrotu.
„Są warunki do wznowienia pracy”
– Wraz z początkiem inwazji na pełną skalę firma, podobnie jak wiele innych, zawiesiła restauracje na Ukrainie ze względów bezpieczeństwa. Ale my (...) jesteśmy przekonani, że teraz są warunki do wznowienia przez nich pracy, więc aktywnie namawiamy ich do powrotu – napisał szef ukraińskiego MSZ.
– Kilka tygodni temu nawiązaliśmy kontakt z ukraińskim biurem, a następnie z siedzibą McDonalda w Stanach Zjednoczonych. Poruszyliśmy tę kwestię również w oficjalnych kontaktach z rządem USA, ponieważ McDonald's jest jedną z najbardziej znanych amerykańskich marek. Proces posuwa się do przodu – dodał.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że menedżerowie sieci kontaktują się z pracownikami ukraińskich restauracji z pytaniem, czy byliby gotowi wznowić pracę od sierpnia. Tymczasem w połowie maja McDonald's zdecydował o całkowitym wycofaniu się z rynku rosyjskiego po 30 latach działalności. Sieć tłumaczyła, że dalsza obecność firmy w Rosji byłaby „sprzeczna z wartościami firmy”.
Czytaj też:
Koniec Coca-Coli w Rosji. Nie ma z czego jej produkować