Horała: Będziemy bronić złotówki

Horała: Będziemy bronić złotówki

Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej
Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej Źródło:PAP / Jan Dzban
Będziemy bronić złotówki, będziemy bronić tego, by można było prowadzić politykę gospodarczą w sposób korzystny dla Polski - powiedział w TVP Info Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. Poza kwestią wejścia Polski do strefy euro w rozmowie poruszono również wątki dotyczące CPK oraz KPO.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała gościł we wtorek w programie „Gość Wiadomości”. W rozmowie pojawił się wątek przystąpienia Polski do strefy euro. Horała podkreślił, że wprowadzenie wspólnej waluty wiązałoby się z kryzysem gospodarczym, tak jak to miało miejsce w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

– Po co nam on, po co nam obniżenie siły nabywczej Polaków, po co nam mniej pieniędzy w kieszeniach Polaków? Jest rzeczą oczywistą, że polityka monetarna powinna być dostosowana do potrzeb gospodarki. Jeżeli w jednym obszarze monetarnym połączone są gospodarki o różnej strukturze, o różnej charakterystyce, to polityka prowadzona przez jeden bank centralny będzie nieoptymalna, przynajmniej dla jednej z tych gospodarek – mówił Horała.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej wskazał przykłady państw (wymienił m.in. Słowację), które mają euro i zmagają się w tej chwili z wyższą inflacją niż Polska. – Będziemy bronić złotówki, będziemy bronić tego, by można było prowadzić politykę gospodarczą w sposób korzystny dla Polski – powiedział wiceszef resortu funduszy i polityki regionalnej.

KE złamała kompromis ws. KPO?

Innym wątkiem poruszonym w rozmowie był niedawny wywiad prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika „Sieci”, w którym lider partii rządzącej ogłosił ułożenie stosunków Polski z Unią Europejską „po nowemu”. Horała podkreślił, że słowa te odnoszą się do kwestii Krajowego Planu Odbudowy.

– Poszliśmy na bardzo daleki kompromis, mimo, że nie musieliśmy, mimo, że Komisja Europejska wychodziła poza swoje kompetencje (...) Ten kompromis, przynajmniej deklaratywnie został złamany. Gołe fakty są takie, że KPO jest zatwierdzone, niedługo będziemy składać wniosek i te pieniądze wpłyną. Jeżeli jednak pani przewodnicząca Ursula von der Leyen zaczyna stawiać nowe warunki, to albo to taka wypowiedź na zasadzie, że sobie powiedziała (...), jeśli jednak będzie tak jak zapowiada, to oznacza to anarchię – stwierdził Horała.

– Jeden sędzia może powiedzieć o drugim, że on nie jest sędzią i nie uzna jego wyroków, to to przecież ten drugi może powiedzieć to samo o tym pierwszym i praktycznie nie mamy wymiaru sprawiedliwości. To jest warunek nie do spełnienia i negocjacje, że jak się na coś dogadujemy, jest pewien kompromis, wykonujemy swoje zobowiązania a druga strona swoich zobowiązań nie wykonuje, a stawia nowe żądania, to tak po prostu nie będzie – dodał.

"W Polsce brakuje oczywistych połączeń"

Horała, który jest pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego pytany był również o zarzuty opozycji, iż na CPK wydano już ponad 200 mln zł, a jest tylko na papierze i nie generuje żadnych przychodów. – Tak jest z budową czegokolwiek, z inwestycjami, np. budową nowej fabryki – najpierw jest ten etap kiedy trzeba wykonać analizy, projekty, plany, później etap budowy i to jest cały czas kiedy się wydaje pieniądze na ten projekt inwestycyjny, a on nie zarabia. Dopiero kiedy jest wybudowany to wtedy zaczyna na siebie zarabiać – powiedział pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Horała podkreślił, że „lotnisko jest projektem komercyjnym, który przyniesie zyski, w który będzie też zaangażowany kapitał prywatny, ale z kontrolą właścicielską po stronie polskiego państwa”. Polityk zwracał uwagę, że na takiej samej zasadzie można zarzucać Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), że „traci mnóstwo pieniędzy bo buduje drogi w Polsce”.

Pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego zwracał uwagę, że „w Polsce brakuje dużej liczby bardzo oczywistych połączeń". – W wyniku inwestycji CPK one powstaną i spowodują, że czasy dojazdu nieraz będą o połowę krótsze niż ma to miejsce teraz. Tych połączeń będzie znacznie więcej – zadeklarował Horała.

Czytaj też:
KE potrąciła 63 mln euro z funduszy dla Polski. To już kolejna część kary