Opóźnienie wypłaty polskiego KPO z winy Brukseli? „KE miała wakacje”

Opóźnienie wypłaty polskiego KPO z winy Brukseli? „KE miała wakacje”

Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjne
Siedziba KE, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / symbiot
„Odnoszę wrażenie, że media oraz opozycja, które atakują Premiera Mateusza Morawieckiego za wniosek ws. KPO nie mają świadomości, że tak naprawdę atakują KE oraz jej procedury” – napisał Grzegorz Puda na Twitterze. Minister funduszy i polityki regionalnej w skrótowej formie opisał harmonogram działań.

Polski rząd nadal nie złożył pierwszego wniosku o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy. Wniosek ten, zgodnie z zapowiedzią premiera, miał trafić do Brukseli do końca października. Z nieoficjalnych ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że do ustalenia z Komisją Europejską pozostały „sposoby weryfikacji kamieni milowych”, które mają potwierdzić, że nasz kraj wywiąże się ze zobowiązań.

Kiedy Polska otrzyma środki z KPO? To wciąż niewiadoma

Głos w sprawie wspomnianego wniosku, a także obowiązujących procedur zabrał Grzegorz Puda. „Odnoszę wrażenie, że media oraz opozycja, które atakują Premiera za wniosek ws. KPO nie mają świadomości, że tak naprawdę atakują KE oraz jej procedury” – rozpoczął na  minister funduszy i polityki regionalnej. „Prekonsultacje wniosku o płatność Polska prowadzi z KE od 22.07 i równolegle toczyła rozmowy z KE nt. mechanizmów weryfikacji w ramach ustaleń operacyjnych (zakończone 28.10). Niestety w sierpniu KE miała wakacje. Tak więc dopiero we wrześniu i październiku mogliśmy wznowić rozmowy” – czytamy dalej.

„Przykładowo 30.06 wysłaliśmy do  dokument i do października nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Takich przykładów jest dużo więcej” – przekonywał Grzegorz Puda. Minister funduszy i polityki regionalnej zaznaczył, że ze względu na „skomplikowane procedury”, a także to, że „KE ma nielimitowany czas na akceptowanie naszych materiałów, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo będziemy czekali na decyzje KE”. Na zakończenie dodał, że wszelkie „terminy końcowe możemy ustalać jedynie potencjalnie”.

Czytaj też:
Polska składa skargę do TSUE. Chodzi o redukcję gazu
Czytaj też:
RMF24: Polska pozwie KE przed TSUE. Chodzi o milionowe kary

Źródło: WPROST.pl / Twitter / "Rzeczpospolita"