Ponad półtora miliona złotych żąda od komorników i skarbu państwa właściciel nieruchomości w podwarszawskiej miejscowości Zakręt. To tam przez kilka lat były przetrzymywane tysiące akt komorniczych.
To była jedna z najgłośniejszych afer wśród polskich komorników. W 2020 roku „Wprost” ujawnił, jak komornicy archiwizowali akta w miejscowości Zakręt pod Warszawą.
Zamiast trzymać je w państwowej składnicy, wynajmowali dwa blaszane magazyny od 75-letniego emeryta. W dwóch pomieszczeniach składowali co najmniej 600 ton dokumentów. Akta komornicze spraw z całego kraju leżały poupychane na prowizorycznie skonstruowanych drewnianych regałach.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.