Gigantyczny wzrost cen papryki. „Konsument przestaje akceptować..."

Gigantyczny wzrost cen papryki. „Konsument przestaje akceptować..."

Papryka
Papryka Źródło: Shutterstock
Jeszcze rok temu papryka kosztowała niecała 13 zł, teraz trzeba za nią zapłacić niemal 30 zł. Dlaczego ceny papryki tak znacząco wzrosły? Zarówno przedstawiciele branży jak i eksperci jako przyczynę wskazują m.in. rosnące rachunki za energię.

W tym sezonie papryka jest dwukrotnie droższa niż przed rokiem. Jak wylicza w rozmowie z TVN24 Biznes Paweł Myziak z zarządu Zrzeszenia Producentów Papryki RP w poprzednim sezonie produkt kosztował od 12,90 do 14,90 złotych. Tymczasem teraz cena kształtuje się na poziomie od 24 do 28 zł. Myziak przyznaje, że w poprzednich latach bywały takie momenty, że papryka kosztowała ok. 30 zł, ale było to przejściowe i trwało około tygodnia.

Ceny papryki ostro w górę. Ekspert o przyczynach

– Dzisiaj trwa to dłużej, ale jesteśmy u szczytu cenowego, bo widzimy, że konsument przestaje akceptować takie ceny. Następuje bardzo widoczna substytucja dóbr – podkreśla Myziak.

Jakub Olipra, starszy ekonomista z Credit Agricole Banku, przyznaje w rozmowie z TVN24 Biznes, że producenci mierzą się z rosnącą presją kosztową związaną z wysokimi cenami nawozów, energii, która jest szczególnie ważną kwestią w przypadku upraw szklarniowych.

– Problemem są również rosnące koszty pracy. To znajduje odzwierciedlenie w cenach. Z kolei czynnikiem ograniczającym wzrost warzyw w ubiegłym roku były ich relatywnie dobre zbiory. Warto przy tym zauważyć, że wzrost cen warzyw i tak był relatywnie niewielki na tle innych produktów żywnościowych takich jak mąka, oleje roślinne, pieczywo, mięso czy cukier – mówi ekspert.

Na wysokie ceny energii wskazuje także przedstawiciel Zrzeszenia Producentów Papryki RP. – Za ich sprawą rolnictwo zostało rozregulowane – mówi Paweł Myziak.

Ceny warzyw wzrosną

Prognozy Credit Agricole wskazują, że średniorocznie ceny warzyw wzrosną w tym roku o ok. 12,1 procent. Jakub Olipra zaznacza, że „dużo zależeć będzie jednak od tegorocznych zbiorów, które na obecnym etapie „trudno prognozować".

Czytaj też:
Ceny gazu spadają. Dawno nie było tak tanio
Czytaj też:
Dodatkowa opłata za schłodzone piwo? Sprzedawcy mają dylemat

Źródło: TVN24 Biznes