Tesla nie otrzymała zastrzyku gotówki, którego spodziewał się zarząd po ogłoszeniu nowej strategii dla największego producenta samochodów elektrycznych na świecie.
Master Plan 3 Tesli zawiódł
Nowa strategia Tesli, którą nazwano „Master Plan 3”, została zaprezentowana 1 marca przez Elona Muska i czwórkę menedżerów spółki. Firma przedstawiła plany rozwojowe i inwestycyjne na najbliższe lata. Zapowiedziano także sposób na ograniczenie kosztów produkcji nawet o połowę.
Wśród ogłoszeń oficjalnie powiedziano po raz pierwszy o planie budowy nowej gigafabryki w Meksyku. To sprawa, która ciągnęła się od miesięcy, ale w ostatnich dniach mocno przybrała na tempie ze względu na osobiste zaangażowanie prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora. Mówi się, że najbardziej prawdopodobna lokalizacja to Santa Catarina niedaleko miasta Monterrey w przygranicznym regionie Nuevo Leon.
To właśnie negocjacje na najwyższym szczeblu miały doprowadzić do porozumienia. Obaj panowie mieli rozmawiać dwukrotnie. Niedzielna rozmowa miała trwać 35 minut, a druga, którą odbyli w poniedziałek 40 minut.
Nowa strategia Tesli pozbawiona szczegółów
Inwestorzy zwrócili jednak uwagę, że nowa strategia Tesli jest bardzo ogólna. Podczas wystąpień nie poinformowano o żadnych konkretnych terminach. Elon Musk nie ogłosił także planów na nowe produkty marki. Eksperci zaznaczają, że rynek czekał szczególnie na to drugie. Spodziewano się, że Tesla ogłosi prace nad bardziej efektywnym energetycznie modelem.
Akcje Tesli zanurkowały
Reakcja na konferencję była odwrotna od tego, czego prawdopodobnie spodziewały się władze Tesli. Akcje spółki, zamiast podrożeć, zaczęły mocno tanieć. Obecnie jest to już 7 proc. mniej w porównaniu z końcem lutego.
Czytaj też:
Elon Musk tworzy rywala ChatGPT? Zatrudnia najtęższe umysłyCzytaj też:
Kosmiczny internet od SpaceX wchodzi w nową erę. Na orbitę trafiły ulepszone urządzenia