Przez ruch Rosji ceny zbóż poszybowały w górę. Skorzystać może polski rząd

Przez ruch Rosji ceny zbóż poszybowały w górę. Skorzystać może polski rząd

Były premier Mateusz Morawiecki
Były premier Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Po tym jak Rosja wstrzymała rejestrację statków transportujących żywność przez Morze Czarne, natychmiast wzrosły ceny zbóż na giełdach żywności. Skorzystać na tym może polski rząd.

Przełom tygodnia przyniósł informację o blokadzie importu ukraińskiego zboża przez Polskę, ale też o wstrzymaniu przez Rosję rejestracji statków transportujących żywność przez Morze Czarne, o czym poinformowało w poniedziałek ukraińskie Ministerstwo Infrastruktury. Resort zwrócił uwagę, że strona rosyjska już po raz drugi w ciągu dziewięciu miesięcy zablokowała inspekcje statków na wodach terytorialnych Turcji. Doprowadziło to – jak podaje ministerstwo – do zmniejszenia, o 15-18 mln ton, wielkości eksportu ukraińskiej produkcji rolnej na rynki światowe. To z marszu wywołało wzrosty cen na giełdach żywności, zwłaszcza pszenicy i rzepaku.

Ceny zbóż mocno w górę

Z danych, które przytacza Business Insider Polska wynika, że kontrakty majowe na pszenicę na giełdzie w Paryżu wzrosły w poniedziałek o 2,4 proc., zaś dzień później doszło dodatkowe 1,4 proc. Z 247 euro za tonę w czwartek 13 kwietnia cena doszła do nawet 262 euro we wtorek (ex-silo), czyli do 1212 zł według kursu średniego NBP. Cena zbliża się więc do poziomów, do których rządzący zapowiedzieli w weekend dopłaty.

– Niestety czas jest trudny i odczuwa go polska wieś. Teraz musimy naprawić błędy i jesteśmy na to zdecydowani. Podjęty zostanie powszechny skup zboża, a jego minimalna cena to 1400 zł za tonę – zapowiedział w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczzas konwencji partii w miejscowości Łyse (woj. mazowieckie).

Może się zatem okazać, że rządzący nie wydadzą na pomoc ani złotówki.

Jeszcze szybciej niż pszenica drożał rzepak. Po prawie 5-proc. wzroście w poniedziałek kontraktu majowego, we wtorek rynek dorzucił kolejne ponad 3 proc. Cena zmieniła się z 439 euro za tonę w czwartek do 479 euro, czyli 2217 zł za tonę (FOB).

Umowa zbożowa została wynegocjowana z Rosją i Ukrainą przez ONZ i Turcję w lipcu zeszłego roku, a następnie odnowiona w listopadzie 2022 roku i w marcu br. Jej celem jest złagodzenie kryzysu żywnościowego wywołanego inwazją rosyjską i związanym z tym wzrostem cen żywności.

Czytaj też:
Blokada ukraińskiego zboża. „Żadne produkty nie przejeżdżają przez granicę”
Czytaj też:
Kolejny kraj dołączył do Polski. Słowacja nie chce ukraińskiego zboża

Źródło: Business Insider Polska