„Gorzka satysfakcja". Szef UOKiK o wyroku TSUE ws. frankowiczów

„Gorzka satysfakcja". Szef UOKiK o wyroku TSUE ws. frankowiczów

UOKiK
UOKiK Źródło:PAP / Rafał Guz
Wyrok TSUE zapadł, bez względu czy się z nim ktoś zgadza, czy nie to należy je uznać. Po tylu latach gry na czas i przewlekłości bankowcy powinni umieć przyznać się do błędu, przeprosić i zastanowić się jak w kolejnych latach rozwiązać ten problem, jak również kilka innych w sektorze - mówi w rozmowie z Business Insider Polska Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny udzielił wywiadu serwisowi Business Insider Polska. W rozmowie pojawił się m.in. wątek niedawnego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ws. kredytów frankowych. Zdaniem unijnego Trybunału banki nie mają prawa do ubiegania się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Pytany o to, czy po rozstrzygnięciu TSUE odczuwa satysfakcję, szef UOKiK podkreśla, że jest to "gorzka satysfakcja".

Chróstny o wyroku TSUE. „Gorzka satysfakcja"

– To jest jednak pewnego rodzaju gorzka satysfakcja, wolałbym, aby ten problem z korzyścią dla konsumentów, nigdy nie wystąpił lub był rozwiązany wiele lat temu. Wszyscy chyba liczyliśmy, że sektor bankowy sam i znacznie wcześniej rozwiąże problem niedozwolonych zapisów w umowach kredytowych – mówi Chróstny.

Prezes UOKiK przypomina, że banki „storpedowały rozwiązanie kwestii frankowej na drodze ustawowej". – Nie chciały także odpowiednio wcześniej zaoferować kredytobiorcom atrakcyjnych ugód. Po orzeczeniu TSUE widzimy, że prawo wygrało, a konsument ma jasny wybór – iść do sądu albo skorzystać z ugody. Przedstawiciele sektora bankowego, w tym Związek Banków Polskich, niestety we właściwym czasie nie byli partnerami koncyliacyjnymi, szukającymi konstruktywnego rozwiązania tego problemu, który mógł być rozwiązany znacznie wcześniej, szybciej i nieporównywalnie taniej – dla każdej z zaangażowanych stron – mówi Chróstny.

„Bankowcy powinni umieć przyznać się do błędu"

Rozmówca Business Insider Polska nie ukrywa, że reakcja sektora bankowego na wyrok TSUE była dla niego „bardzo przykra". – Dla nas interpretacja decyzji TSUE jest oczywista — bank nie ma prawa do waloryzacji kapitału. Orzecznictwo Trybunału bardzo jasno wskazuje, jak należy dokonać rozliczenia pomiędzy bankiem a klientem w sytuacji, gdy doszło do upadku umowy przez klauzule abuzywne, które do tej umowy wprowadził bank. Jeśli przedstawiciele sektora bankowego kwestionują orzeczenie TSUE, twierdząc, że nie mogą domagać się wynagrodzenia za kapitał, ale będą dochodziły waloryzacji, to jest to nic innego jak dalsze przeciąganie tematu. To nie jest fair wobec klientów – podkreśla prezes UOKiK.

– Wyrok TSUE zapadł, bez względu czy się z nim ktoś zgadza, czy nie to należy je uznać. Po tylu latach gry na czas i przewlekłości bankowcy powinni umieć przyznać się do błędu, przeprosić i zastanowić się jak w kolejnych latach rozwiązać ten problem, jak również kilka innych w sektorze. Szczególnie że na horyzoncie materializują się już kolejne ryzyka. Tutaj trzeba usiąść do stołu i UOKiK jest do tego gotowy. Nie może jednak być tak, że banki będą działały tak, jak przez ostatnie trzydzieści lat, udawały, że nic złego się nie stało i nadal naruszały interesy swoich klientów – dodaje.

Chrósny oczekuje, że nastąpi zmiana o charakterze jakościowym w całym sektorze bankowym.

Czytaj też:
Komunikat UOKiK ze zdjęciem gęsi Pipki. Czy są powody do niepokoju?
Czytaj też:
Sąd ogłosił upadłość Getin Noble Banku. Frankowicze mają powody do obaw

Źródło: Business Insider Polska