Ceny paliw po wakacjach. Niezbyt dobre prognozy ws. diesla

Ceny paliw po wakacjach. Niezbyt dobre prognozy ws. diesla

Stacja paliw
Stacja paliw Źródło:Janusz Borkowski (Auto WPROST.pl)
Ostatnie dni wakacji przyniosły niewielkie podwyżki cen na stacjach paliw. Eksperci przewidują, że we wrześniu poziom detalicznych cen benzyny i diesla prawdopodobniej pozostanie stabilny, ale kwestią czasu wydaje się być wzrost cen oleju napędowego.

Wakacje pożegnaliśmy ze średnią ceną benzyny Pb95 na poziomie 6,67 zł/l, a diesla 6,50 zł/l. W skali ostatniego tygodnia benzyna podrożała symbolicznie – o 1 gr./l, zaś diesel o 5 gr./l. Eksperci BM Reflex zwracają uwagę, że ceny paliw są obecnie najwyższe od końca kwietnia tego roku. Benzyna jest w tej chwili o 3 gr./l droższa niż w końcówce wakacji 2022 roku, za to litr oleju napędowego jest w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku tańszy o 1,24 zł.

Ceny paliw. Jaki będzie wrzesień?

Co kierowców czeka we wrześniu? Analitycy BM Reflex prognozują, że w tym miesiącu poziom detalicznych cen benzyny i diesla najprawdopodobniej pozostanie jeszcze stabilny, ale kwestią czasu wydaje się być wzrost cen diesla. – Różnica detalicznych cen benzyny i diesla spadła już do 17 gr./l i wszystko wskazuje na to, że w trakcie tegorocznej jesieni i zimy diesel będzie systematycznie droższy niż benzyna – przewidują eksperci BM Reflex.

Koniec wakacji wiąże się z wygaśnięciem letnich promocji, które – jak zauważa serwis Bankier.pl – przez ostatnie dwa miesiące pozwalały oszczędzić do 30-40 gr/l na limitowanym wolumenie zakupów. Nie dziwi fakt, że jeszcze wczoraj wieczorem na wielu stacjach ustawiały się kolejki chcących skorzystać z ostatnich godzin tańszego paliwa.

Pierwszy sezon bez rosyjskich paliw

Analitycy zwracają uwagę, że nadchodzący sezon jesienno – zimowy będzie dla Unii Europejskiej pierwszym bez rosyjskich paliw. Embargo na eksport rosyjskich produktów naftowych do UE weszło bowiem w życie na początku tego roku. Poziom zapasów diesla na europejskim rynku ARA był w ubiegłym tygodniu najniższy od końca ubiegłego roku i jak na te porę roku pozostaje niski. W okresie letnim nie udało się odbudować zapasów oleju napędowego. Sezon jesiennych przestojów remontowych w europejskich rafinerach będzie w tym roku bardziej intensywny, w związku z czym oczekuje się, że Europa w tegoroczny sezon jesienno-zimowy wejdzie ponownie z rekordowo niskim poziomem zapasów.

Czytaj też:
Indie korzystają na wojnie. Po ropie pora na kontrakt na rosyjski węgiel z przeceny
Czytaj też:
Rolnicy piszą do Sasina, a Orlen odpowiada. Chodzi o rzekome braki dostaw paliwa

Źródło: BM Reflex, Bankier.pl