Inflacja bazowa w dół. NBP podał dane

Inflacja bazowa w dół. NBP podał dane

Siedziba NBP w Warszawie
Siedziba NBP w Warszawie Źródło:PAP / Albert Zawada
Wyliczana przez Narodowy Bank Polski inflacja bazowa wyniosła w październiku 8 proc., wobec 8,4 proc. miesiąc wcześniej - podał bank centralny.

Według podanych dziś przez Narodowy Bank Polski (NBP) danych inflacja bazowa wyniosła w październiku 8 proc., wobec 8,4 proc. we wrześniu. Dane te są zgodne z oczekiwaniami analityków.

Inflacja konsumencka spada

Przypomnijmy, że z przedstawionych wczoraj przez Główny Urząd Statystycznych (GUS) danych, inflacja konsumencka w październiku wyniosła 6,6 proc., podczas gdy miesiąc wcześniej odczyt wyniósł 8,2 proc.

W porównaniu z wcześniejszym miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 3,3 proc.), żywności (o 0,5 proc.), mieszkania (o 0,3 proc.) oraz łączności (o 1,3 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,14 pkt proc., 0,13 pkt proc., 0,09 pkt proc. i 0,06 pkt proc. Niższe były ceny w zakresie transportu (o 2,2 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 0,4 proc.) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,2 pkt proc. i 0,02 pkt proc.

W porównaniu z październikiem 2022 roku wyższe były ceny w zakresie mieszkania (o 8,2 proc.), żywności (o 7,6 proc.), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 10,1 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 11,1 proc.). Podniosły one wskaźnik odpowiednio o 2,05 pkt proc., 1,89 pkt proc. i po 0,57 pkt proc.

Według ekspertów październik był ostatnim miesiącem szybkich spadków inflacji. Ma to związek z faktem, iż przestaną działać korzystne efekty bazy (miesięczne wskaźniki inflacji w analogicznym miesiącu poprzedniego roku będą znacznie niższe niż dotąd).

Inflacja może wzrosnąć?

O tym, że w listopadzie i grudniu nie jest wykluczony nieznaczny wzrost inflacji mówił prezes NBP Adam Glapiński, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed tygodniem. – Z naszych projekcji i bliskich przewidywań wynika, że listopad i grudzień to będzie, jeśli spadek to bardzo niewielki inflacji, a raczej stabilizacja. Nawet się może zdarzyć niewielki wzrost – powiedział szef banku centralnego.

Zachowanie inflacji w przyszłym roku będzie zależało od decyzji nowego rządu dotyczących przedłużenia obowiązywania zerowej stawki VAT na żywność oraz działań osłonowych na rynku energii.

Czytaj też:
Stopy procentowe nie wzrosły, ale kredytobiorcy nie mają się z czego cieszyć
Czytaj też:
Cel inflacyjny jeszcze daleko. NBP podał szczegóły prognozy

Źródło: NBP, Wprost.pl