Rząd jutro zajmie się nowelizacją budżetu na 2024 rok. Poinformował o tym przed weekendem na konferencji prasowej wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. – We wtorek na rządzie stanie nowela budżetu. My go dostaniemy wcześniej i w weekend będziemy nad nim pracować – powiedział Gawkowski.
Deficyt wyższy niż w projekcie PiS
Z zapowiedzi nowego ministra finansów Andrzej Domańskiego wynikało, że można się spodziewać innego deficytu niż ten, który zostawił poprzedni rząd. Przypomnijmy, że w przyjętym we wrześniu przez gabinet Mateusza Morawieckiego projekcie ustawy, deficyt wyniósł 164,8 mld zł (wcześniej była mowa o 164,4 mld zł). Z nieoficjalnych informacji serwisu Business Insider Polska wynika, że w projekcie nowego rządu będzie to ok. 180 mld zł.
— Nowy deficyt to ok. 180 mld zł, może nieco więcej. To głównie efekt dopisania obietnic wyborczych koalicji, która przejęła władzę – twierdzi informator portalu.
Według źródeł portali wzrost deficytu to głównie efekt podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli o 30 proc. i całej budżetówki o 20 proc. W projekcie nowej koalicji znalazło się także nowe świadczenie, czyli tzw. babciowe.
Deficyt na poziomie 180 mld zł byłby jedynie o kilkanaście miliardów wyższy niż w przypadku budżetu poprzedniej ekipy. Tymczasem ekonomiści oszacowali, że koszty budżetowe propozycji nowego rządu to ok. 40 mld zł.
Budżet pod lupą Sejmu
Pierwsze czytanie projektu budżetu na 2024 rok planowane jest podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu.
Czytaj też:
Jest nowy szef KAS. Nominację wręczył minister finansówCzytaj też:
Sprzedaż obligacji oszczędnościowych. Najgorszy wynik od maja