Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że w tym tygodniu kierownictwo resortu zbierze się, by określić harmonogram prac nad nową aktualizacją Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. Może zostać określony szybszy termin odejścia od węgla.
Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku
Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. (PEP 2040) to przyjęty w 2021 roku dokument, który stanowi wizję strategii Polski w zakresie transformacji energetycznej. Na stronie gov.pl czytamy, że ma być „kompasem dla przedsiębiorców, samorządów i obywateli w zakresie transformacji polskiej gospodarki w kierunku niskoemisyjnym”. Przewiduje m.in., że w 2040 r. ponad połowę mocy zainstalowanych będą stanowić źródła zeroemisyjne. Szczególną rolę odegra w tym procesie wdrożenie do polskiego systemu elektroenergetycznego morskiej energetyki wiatrowej i uruchomienie elektrowni jądrowej – autorzy polityki widzą je jako „dwa strategiczne nowe obszary i gałęzie przemysłu, które zostaną zbudowane w Polsce”.
Przyjęta przez poprzedników wizja może ulec jednak daleko idącym przeobrażeniom. Cytowana przez „Rzeczpospolitą” minister klimatu Paulina Hennig-Kloska przyznała, że kierownictwo resortu chce określić harmonogram prac nad aktualizacją PEP2040 i rozdzielić zadania. O szczegółach możliwych aktualizacji nie chciała mówić. „Rz” wysuwa wniosek, że jednym z efektów prac może być nowa data odejścia przez Polskę od spalania węgla.
Czy przyspieszymy odejście od węgla?
Obecnie wygaszenie ostatniej kopalni jest przewidziane na 2049 rok. Data ta została wybrana po trudnych rozmowach z górniczymi związkami zawodowymi i zapisana w umowie społecznej – to dokument negocjowany przez Jacka Sasina, który określa również różne osłony finansowe dla górników.
Wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska przyznała, że resort klimatu chciałby przeprowadzić aktualizację Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (NCEP). „Te wieloletnie plany muszą zostać przedłożone w ostatecznej formie do połowy 2024 r. Wszystkie polityki są w trakcie rewizji, a celem jest zintensyfikowanie wysiłków” – mówiła Zielińska, która pytana o ew. zmianę daty odejścia od węgla wskazała, że „musimy to zrobić bardzo szybko, bo tylko z datą końcową możemy planować”.
Czytaj też:
Polski węgiel wciąż na państwowej kroplówce. Tylko PGG będzie potrzebowała ponad 5 mld zł wsparciaCzytaj też:
Wiech: mrożenie cen energii to leczenie objawowe. Problem jest gdzie indziej