Jak państwo oszukuje ws. przedawnienia zobowiązania podatkowego. „Mieszanie gruszek z jabłkami”

Jak państwo oszukuje ws. przedawnienia zobowiązania podatkowego. „Mieszanie gruszek z jabłkami”

Polskie banknoty
Polskie banknoty Źródło:Shutterstock / Virrage Images
Zobowiązanie podatkowe to podatek, jaki obywatel ma obowiązek zapłacić państwu. W sposób oczywisty więc przedawnienie tego obowiązku nie może wywoływać negatywnych konsekwencji dla obywateli, bo upływ terminu przedawnienia powoduje, że obywatel wzbogacił się wskutek nieefektywnej pracy administracji podatkowej lub własnej nieuczciwości. Jednak wskutek kreatywnego orzecznictwa sądów administracyjnych doprowadzono do tego, że przedawnienie zobowiązania podatkowego działa przede wszystkim na korzyść państwa.

Zobowiązanie podatkowe zostało zdefiniowane w Ordynacji podatkowej w art. 5 i jest to wynikające z obowiązku podatkowego zobowiązanie podatnika do zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa, województwa, powiatu albo gminy podatku w wysokości, w terminie oraz w miejscu określonych w przepisach prawa podatkowego.

Zobowiązanie podatkowe jest zatem prawnym obowiązkiem zapłaty podatku wynikającego z ustawy podatkowej – co zapisane jest w art. 6 tej ustawy. Oczywistym wnioskiem jest to, że upływ terminu przedawnienia działa na niekorzyść budżetu państwa, a nie obywatela.

Funkcjonowanie przepisów o przedawnieniu uzasadnione jest przede wszystkim tym, że jest to najskuteczniejszy mechanizm, jaki do tej pory został wymyślony na świecie, aby wymuszać zgodne z prawem i nieopieszałe działanie administracji. Gdyby nie dochodziło do przedawnienia, to urzędnicy mogliby prowadzić postępowania podatkowe w nieskończoność.

Dezorganizowałoby to całkowicie funkcjonowanie administracji, a obywatelom utrudniałoby a wręcz uniemożliwiało skuteczną ochronę ich praw za bardzo odległe okresy rozliczeniowe. Dlatego przedawnienie nazywane jest konstytucyjnym prawem obywateli do świętego spokoju.

Źródło: Wprost