Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła w środę, że utrzymuje stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 5,75 proc. Do pewnego stopnia było to zaskoczenie, bo niska inflacja może stanowić zachętę do obniżania stóp. O powodach, które zadecydowały o pozostawieniu ich na niezmienionym poziomie, miał mówić na czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński. Ostatecznie poświęcił temu tematowi niewiele uwagi.
Stopy procentowe bez zmian
– Udało się nam całkowicie stłumić inflację, inflacja jest w celu inflacyjnym, dokładnie 2,5 proc. To wielki historyczny nasz sukces, podjęliśmy jako jedni z pierwszych walkę z inflacją. – pochwalił Glapiński.
Wyraził obawę, że w kolejnych miesiącach ten wynik będzie nie do utrzymania, a to za sprawą rosnących cen energii. – Kluczowe są ceny energii i w tych okolicznościach kluczowe jest utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie- podkreślił.
Polska zwiększa zapasy złota
Glapiński przypomniał również, że kierowana przez niego instytucja nieustannie zwiększa zapasy złota.
– Od 2018 roku ogółem kupiliśmy ponad 260 ton złota, z tego w samym 2023 roku 130 ton. A ostatnio, w 2024 roku, udało nam się kupić 5 ton złota. W efekcie zasób złota NBP wynosi 363 tony – powiedział.
Dodał, że rezerwy są ważne dla kraju, który jest „krajem frontowym”.
– Pojawiają się takie zdania, że złoto Polsce niepotrzebne. Tylko ktoś, kto źle życzy Polsce, może takie rzeczy mówić. Rezerwy walutowe i złoto w przypadku katastrofalnego rozwoju sytuacji – pandemii, klęsk żywiołowych, bliskości wojny, są bezcenne. Umożliwiają funkcjonowanie państwa bez większych zakłóceń. Przypominam, mamy ponad 200 mld dol. rezerw – mówił Glapiński.
Jego zdaniem wprowadzenie euro spowolni rozwój gospodarczy kraju. Byłoby to dla nas bardzo szkodliwe, bo „Polska bardzo szybko się rozwija i zmierza do zajęcia pozycji jednego z czołowych krajów europejskich”, powiedział.
Strata NBP. „Nie jesteśmy firmą budżetową”
Po raz kolejny Glapiński nawiązał do straty poniesionej przez NBP. – Nie jesteśmy firmą budżetową. Zysk jest pewną wypadkową. Głównie zmian w zakresie kursu naszej waluty i kosztów walki z inflacją – tłumaczył. – Na samym kursie, który się zmienił ta strata wyniosła 31 mld zł – przyznał szef NBP.
Przypomnijmy, że rok 2023 bank centralny zakończył z rekordową stratą. „Wynik finansowy NBP za 2023 r. był ujemny (strata) i wyniósł -20,8 mld zł (za 2022 r. strata w wysokości -16,9 mld zł). Ujemny wynik finansowy za rok obrotowy podlega akumulacji w pozycji Strata z lat ubiegłych” – powiadomił Narodowy Bank Polski. Przekazano również, że niepokryta strata z lat ubiegłych wynosi 27 mld zł.
Czytaj też:
Inflacja jest niska. Dlaczego RPP nie obniżyła stóp procentowych?Czytaj też:
Obligacje czy lokaty? Jedna z tych opcji jest teraz o wiele bardziej korzystna