Małe firmy zdradzają, co je dręczy. Wskazują 4 kwestie

Małe firmy zdradzają, co je dręczy. Wskazują 4 kwestie

Zestresowany szef firmy
Zestresowany szef firmy Źródło: Shutterstock / dotshock
Małe firmy wskazują cztery czynniki utrudniające im prowadzenia działalności - wynika z badania IBRiS. Zwraca uwagę fakt, że nieliczni obawiają się bankructwa.

Pracownia IBRiS w ramach projektu „Perspektywy Polskiej Przedsiębiorczości” przeprowadziła badanie wśród prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą (JDG). Wyniki badania ujawnia "Rzeczpospolita".

Uczestników badania zapytano m.in. o to co skłoniło ich do założenia działalności gospodarczej. Blisko 60 proc. respondentów wskazało chęć niezależności i samodzielności, a dla 40 proc. ważna jest możliwość elastycznego zarządzania czasem, a także realizacja własnych pomysłów. Jedynie dla 13 proc. ankietowanych motywacją była kontynuacja biznesu rodzinnego.

Twórcy badania zwracają uwagę na różnice w motywacjach do rozpoczęcia działalności. Młodsze osoby częściej wskazują na pojawienie się konkretnej szansy. Z kolei u starszych przedsiębiorców dominują motywy związane z potrzebą niezależności i chęcią samodzielnego zarządzania czasem. Dla młodych te wartości są równie istotne, jednak ich decyzje częściej są wynikiem reakcji na zewnętrzne okazje rynkowe.

JDG o barierach w prowadzeniu działalności gospodarczej

Pytani o największe bariery w prowadzeniu działalności, większość badanych wymieniała biurokrację i złożoność przepisów prawnych (64 proc.). O tych barierach najczęściej mówią zarówno kobiety, jak i mężczyźni, mieszkańcy dużych i małych miast, osób przed i po 40. roku życia. Na drugim miejscu znalazły się ograniczenia finansowe (31 proc.), a na trzecim konkurencja na rynku (27 proc.). Tuż za podium uplasowały się trudności w pozyskiwaniu klientów (26 proc.).

Niezależnie od analizowanego przekroju – płci, wieku czy formy działalności – przedsiębiorcy wyjątkowo spójnie (ponad 60 proc.) wskazują na biurokrację i złożoność przepisów jako najpoważniejsze bariery w prowadzeniu biznesu. To wyraźny sygnał, że dalsze uproszczenie regulacji pozostaje jednym z kluczowych warunków rozwoju przedsiębiorczości w Polsce — komentuje Zofia Dzik, strateg i prezes Instytutu Humanites: Człowiek i Technologia.

Nieliczni obawiają się bankructwa

Twórcy badania zwracają uwagę na fakt, że nieliczni prowadzący JDG obawiają się ryzyka bankructwa. Ten czynnik wskazał jedynie co dziesiąty uczestnik badania. Problemem nie jest też brak odwagi czy wystarczającej wiedzy.

Jako najczęstszą formę finansowania własnego biznesu respondenci w zdecydowanej większości podawali oszczędności (80 proc.). 35 proc. sięga po leasing, a co czwarty badany po kredyty bankowe (26 proc.). Nieliczni korzystają z faktoringu czy inwestorów zewnętrznych (3 proc.).

Czytaj też:
Fala zwolnień w globalnym gigancie. Pracę straci aż 12 tysięcy osób
Czytaj też:
Prezes znanej spółki ścigany listem gończym. Jest decyzja prokuratury

Źródło: Rzeczpospolita