W lutym eksport z Niemiec zwiększył się drugi miesiąc z rzędu. Jego siłą napędową są przede wszystkim zamówienia z rynków spoza strefy euro. Jest nadzieja, że gospodarka wymknie się recesji.
Najnowsze dane Federalnego Urzędu Statystycznego odnotowują wzrost eksportu o 1,6 proc. Wprawdzie w styczniu był on dużo wyższy (3,4 proc.), ale jest to dobra wiadomość, bo prognozowano jego lekki spadek. Odżyły w związku z tym nadzieje, że I kwartał nie zakończy się spadkiem niemieckiego PKB i gospodarka uniknie technicznej recesji, czyli spadku dwa kwartały z rzędu. IV kwartał zakończył się skurczeniem gospodarki o 0,2 proc.
? Losy niemieckiej gospodarki w coraz większym stopniu są w rękach partnerów handlowych spoza strefy euro ? podkreślił Carsten Brzeski, ekonomista ING Bank, komentując wyniki z poszczególnych rynków. Eksport do krajów UE spoza obszaru wspólnej waluty zwiększył się o 9,7 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, a do krajów spoza UE aż o 13,4 proc. Największe wsparcie przyszło z USA, Wielkiej Brytanii i Chin. Jednocześnie wzrósł o 3,9 proc. import do Niemiec.
Dla polskiej gospodarki zarówno wiadomości o niemieckim eksporcie, jak i o rosnącym imporcie są pozytywne. 'Jest szansa na to, że spowolnienie wzrostu popytu zewnętrznego nie będzie tak znaczące, jak wcześniej oczekiwaliśmy' ? napisał w codziennym biuletynie Rady Gospodarczej przy premierze jej członek Jakub Borowski.
? Losy niemieckiej gospodarki w coraz większym stopniu są w rękach partnerów handlowych spoza strefy euro ? podkreślił Carsten Brzeski, ekonomista ING Bank, komentując wyniki z poszczególnych rynków. Eksport do krajów UE spoza obszaru wspólnej waluty zwiększył się o 9,7 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, a do krajów spoza UE aż o 13,4 proc. Największe wsparcie przyszło z USA, Wielkiej Brytanii i Chin. Jednocześnie wzrósł o 3,9 proc. import do Niemiec.
Dla polskiej gospodarki zarówno wiadomości o niemieckim eksporcie, jak i o rosnącym imporcie są pozytywne. 'Jest szansa na to, że spowolnienie wzrostu popytu zewnętrznego nie będzie tak znaczące, jak wcześniej oczekiwaliśmy' ? napisał w codziennym biuletynie Rady Gospodarczej przy premierze jej członek Jakub Borowski.