Produkcja przemysłowa wzrosła w marcu zaledwie o 0,7 proc. w ujęciu rocznym. Po wzroście z lutego, który wyniósł 4,6 proc., dane, jakie teraz podał Główny Urząd Statystyczny, zaskoczyły nawet analityków.
? Nie popadajmy w pesymizm. Wzrost jest symboliczny, ale to nie sygnał załamania ? uspokaja Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.
Inni analitycy wyjaśniają, że na tak kiepski wynik z marca wpływ miał tzw. efekt bazy. W marcu zeszłego roku produkcja wzrosła bowiem bardzo wyraźnie.
Pocieszające jest również to, że w porównaniu z poprzednim miesiącem dane nie prezentują się już tak nędznie. W stosunku do lutego produkcja wzrosła bowiem o 10,7 proc.
Co miało wpływ na tak niewielki wzrost w marcu? Starczewska-Krzysztoszek zwraca uwagę, że nie tylko efekt bazy, ale także załamanie produkcji aut oraz mniejsza niż przed rokiem liczba dni roboczych.
? Ostatnie dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzeń świadczą jednak o pewnej stabilizacji w przedsiębiorstwach, a informacje o wzroście nowych zamówień skłaniają nawet do lekkiego optymizmu ? wyjaśnia.
Jej zdaniem ważne jest również, że w 22 spośród 34 branż, w których produkcja wzrosła, jest wiele takich, które swoje wyroby sprzedają za granicą, np. chemia, maszyny i urządzenia, urządzenia elektryczne.
? To kolejny miesiąc, gdy rośnie produkcja sprzedana w tych właśnie branżach eksportowych. Zwalnia natomiast produkcja budowlano-montażowa. Widać, że kołem zamachowym tego sektora gospodarki są inwestycje infrastrukturalne, ale po ich wygaśnięciu budownictwo może mieć problemy ? mówi Starczewska-Krzysztoszek.
Inni analitycy wyjaśniają, że na tak kiepski wynik z marca wpływ miał tzw. efekt bazy. W marcu zeszłego roku produkcja wzrosła bowiem bardzo wyraźnie.
Pocieszające jest również to, że w porównaniu z poprzednim miesiącem dane nie prezentują się już tak nędznie. W stosunku do lutego produkcja wzrosła bowiem o 10,7 proc.
Co miało wpływ na tak niewielki wzrost w marcu? Starczewska-Krzysztoszek zwraca uwagę, że nie tylko efekt bazy, ale także załamanie produkcji aut oraz mniejsza niż przed rokiem liczba dni roboczych.
? Ostatnie dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzeń świadczą jednak o pewnej stabilizacji w przedsiębiorstwach, a informacje o wzroście nowych zamówień skłaniają nawet do lekkiego optymizmu ? wyjaśnia.
Jej zdaniem ważne jest również, że w 22 spośród 34 branż, w których produkcja wzrosła, jest wiele takich, które swoje wyroby sprzedają za granicą, np. chemia, maszyny i urządzenia, urządzenia elektryczne.
? To kolejny miesiąc, gdy rośnie produkcja sprzedana w tych właśnie branżach eksportowych. Zwalnia natomiast produkcja budowlano-montażowa. Widać, że kołem zamachowym tego sektora gospodarki są inwestycje infrastrukturalne, ale po ich wygaśnięciu budownictwo może mieć problemy ? mówi Starczewska-Krzysztoszek.