Chińczyki trzymają się jednak nie aż tak mocno

Chińczyki trzymają się jednak nie aż tak mocno

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dynamika wzrostu aktywności przemysłowej w Państwie Środka jest najniższa od ośmiu miesięcy. Jeśli połączyć ten fakt ze słabymi danymi kwartalnymi dotyczącymi wzrostu PKB, roztacza się przed nami obraz spowolnienia gospodarczego. Czyżby Chińczycy dostawali zadyszki akurat podczas igrzysk w Londynie?
Najnowsze dane dotyczące chińskiego indeksu PMI wzbudzają obawy o nadchodzące spowolnienie drugiej gospodarki świata. Indeks ten, który określa stan koniunktury w sektorze przemysłowym, wyniósł w lipcu 2012 r. 50,1 pkt wobec 50,2 pkt na koniec ubiegłego miesiąca. Analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 50,5 pkt ? podaje PAP. O ile ogólna produkcja przemysłowa nadal rosła, o tyle odnotowano znaczny spadek w nowych zamówieniach ? wynika z danych opublikowanych przez chińską federację logistyki.

Optymizmem nie napawają ekonomistów dane na temat średniorocznego wzrostu PKB w II kwartale, który wyniósł 7,6 proc., co jest najgorszym wynikiem od trzech lat. Premier Chin Wen Jiabao przyznał we wtorek, że gospodarka jego kraju odczuwa presję spadkową.

Wcześniej wyniki anonimowych ankiet wysyłanych do menedżerów opublikował brytyjski bank HSBC. Według ich obliczeń PMI wzrósł w tym samym okresie z 48,2 do 49,3 pkt. I choć wartości te, znajdując się poniżej granicy 50 pkt, wskazują na kurczenie się produkcji przemysłowej, jest to największy wzrost tego wskaźnika dla Chin od niemal 2 lat.  

Dane z Chin nieco rozczarowały rynki. Na wieść o słabnącej dynamice przemysłu Państwa Środka zareagowały giełdy metali. Ceny miedzi w Londynie spadły o 1 proc., dochodząc do 7478 dol. za tonę. Miedź została również przeceniona na parkietach w Nowym  Jorku i Szanghaju, odpowiednio o 0,8 i 1,1 proc.