WIG20 świeci się od rana na czerwono. Indeks skupiający największe polskie przedsiębiorstwa notowane na warszawskim parkiecie, od rana notuje duże spadki. Około 12:00 był 1,35 proc. na minusie, ale przeceny poszczególnych spółek były dużo bardziej spektakularne. Na powierzchni utrzymywała się tylko jedna z nich i to ledwo.
Dzień dużych przecen na WIG20
Od rana na głównym indeksie warszawskiego parkietu niemal wszyscy solidarnie zaliczają solidny zjazd. Najbardziej spektakularnie traci KGHM Polska Miedź, który w momencie pisania tekstu jest aż 3,19 proc. na minusie w stosunku do wczorajszego kursu zamknięcia. Dużą stratę zaliczają także Allegro (-2,35 proc.), PKO BP (-1,52 proc.), czy JSW (nawet do -2,82 proc.).
Jedyną spółką, która świeci się dziś na zielono, jest Orange Polska. Operator telekomunikacyjny jednak również nie ma się czym chwalić, gdyż wzrosty są minimalne i gdyby nie fatalny dzień reszty spółek, to raczej pozostałby on niezauważony. Około godziny 12:00, Orange plusował o jedyne 0,06 proc.
Nie ma powodów do paniki
Eksperci uspokajają jednak, że spadki na takim poziomie nie są jeszcze powodem do zmartwień i co jakiś czas zdarzają się nawet tak masowo. Należy także zaznaczyć, że mimo spadku całego indeksu w stosunku do wczorajszego zamknięcia, to i tak znajduje się on blisko maksimów z ostatnich miesięcy. Przed rekordem z 12 stycznia, tak mocny WIG20 był dopiero 15 listopada zeszłego roku. Mówiąc wprost, obecne odczyty WIG20 nie powinny nikogo przesadnie martwić. Jest to raczej kontynuacja rozpoczętej parę dni temu korekty.
Czytaj też:
Dobry dzień na warszawskiej giełdzie. Jest reakcja złotego