Putin zatopił rosyjską giełdę. Kursy spółek ze spadkami po kilkadziesiąt procent

Putin zatopił rosyjską giełdę. Kursy spółek ze spadkami po kilkadziesiąt procent

Notowania giełdowe
Notowania giełdowe Źródło: Shutterstock / ESB Professional
Giełda Papierów Wartościowych w Moskwie bardzo nerwowo reaguje na decyzję Władimira Putina o częściowej mobilizacji do armii. Spółki nurkują.

Władimir Putin ogłosił dziś rano częściową mobilizację do rosyjskiej armii. Zgłosić mają się rezerwiści i osoby z doświadczeniem wojskowym. Nieoficjalnie szacuje się, że może to dotyczyć nawet 300 tys. obywateli Federacji Rosyjskiej. Samo orędzie zostało przełożone. Pierwotnie miało zostać wygłoszone już 20 września wieczorem, ale w ostatniej chwili podano jego nową datę.

Decyzja ta ma ogromny wpływ na globalną gospodarkę. Od rana reagują na nią giełdy na całym świecie. Niepewność widać także na rynkach towarowych. Najmocniej jednak odczuwa ją sama Rosja.

Na początku swojego orędzia do narodu podkreślił, że „będzie mówił głównie o ochronie suwerenności i integralności Rosji”. Dodał, że „we wszystkich podejmowanych przez niego działaniach przyświeca mu chęć wspierania rodaków i umożliwienie im samodzielnego decydowania o własnej przyszłości”.

Moskiewska giełda nurkuje

To, jak duży jest ten wpływ, widać po reakcji Giełdy Papierów Wartościowych w Moskwie. Cały parkiet zaświecił się na czerwono, ale niektóre spółki zaliczyły spadki liczone w skali kilkudziesięciu procent. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku Sberbank traci aż 63,3 proc., Lukoil 41 proc., Norilsk Nickel 36,1 proc., Rosneft 46,8 proc., Polymetal 75 proc., a Novatek 48 proc. Cała giełda jest obecnie 3,5 proc. na minusie i nadal spada.

Większość z wymienionych firm kierowanych jest przez oligarchów blisko związanych z Kremlem. Decyzja Putina pośrednio więc uderza też w niego. Podburza bowiem zaufanie jego zaufanych biznesmenów.

Czytaj też:
Wielka Brytania reaguje na orędzie Putina. „Niepokojąca eskalacja. Groźny należy traktować poważnie”