Na biurko prezydenta Andrzeja Dudy trafią dwie ustawy. Pierwsza to ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, druga to ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Obie łącznie wprowadzają „podatek cukrowy”. Co o nim sądzą przedsiębiorcy?
„Uderzy on w wyniszczoną kryzysem branżę spożywczą, odchudzi portfele obywateli, a przede wszystkim [podatek] zostanie uchwalony z naruszeniem elementarnych zasad legislacji.
Obiecałeś, prezydencie!
Przedsiębiorcy przypominają Andrzejowi Dudzie kampanię wyborczą. „W trakcie kampanii Pana sztab deklarował, że jest Pan jedynym gwarantem powstrzymania wejścia w życie kolejnych podatków. Wielu przedsiębiorców odebrało tę deklarację jako zapowiedź, że pomysł podatku cukrowego już nie wróci. Była to chwilowa ulga dla krajowych producentów napojów, którzy wciąż liczą straty związane z zamrożeniem gospodarki i bardzo ograniczonym funkcjonowaniem branży gastronomicznej” – piszą przedsiębiorcy.
Argumentację biznesmeni kończą apelem: „Szanowny Panie Prezydencie, (…) prosimy, aby z całą mocą wykorzystał Pan swoje prerogatywy w celu wsparcia stabilizacji sytuacji przedsiębiorców. Dlatego apelujemy o skierowanie podatku cukrowego oraz art. 13a z ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Tylko w ten sposób może Pan przerwać chaos związany wprowadzaniem nowych obciążeń w sposób skrajnie nieprzejrzysty i niezgodny z przepisami”. List podpisał Tomasz Janik, prezes Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, w imieniu jego członków.
Przypomnijmy, jeśli prezydent podpisze ustawy, to zdrożeją napoje i „małpki”. Od 1 stycznia 2021 roku.
Na czym polega podatek cukrowy?
Nowy podatek cukrowy ma się składać z opłaty stałej i zmiennej. Opłata stała ma wynosić 50 gr za litr napoju z dodatkiem cukru lub słodzika i 10 gr za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej (kofeina lub tauryna). Zaś opłata zmienna 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gramów/100 ml.
Na czym polega podatek od „małpek”?
„Przy okazji” ustawa wprowadza też opłatę za alkohol w butelkach do 300 ml, czyli „małpki”, bardzo w Polsce popularne. Wynosić ma ona 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. „Setka” 40-procentowej wódki zdrożeje o 1 zł, „setka” 30-procentowej wódki smakowej o 75 gr, a wino w butelce 250 ml o 88 gr.