W poniedziałek na antenie programu Polsat News Waldemar Buda zapowiedział publikacje nowej ustawy podatkowej, która jest elementem Polskiego Ładu. Jeszcze w godzinach przedpołudniowych projekt może się ukazać na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Serwis money.pl ustalił, czego możemy się spodziewać.
Dla osób zarabiających między 6 tys. a 13 tys. zł miesięcznie brutto zmiany nie będą odczuwalne. Mają otrzymać identyczną kwotę "na rękę", jak obecnie.
Nowe zasady okażą się najkorzystniejsze dla osób zarabiających ok. 3000-4000 zł brutto. Na zmianach zyskają ponad 100 zł miesięcznie, a w najlepszym wariancie nawet 150 zł. Straty rozpoczną się od 13 tys. zł brutto. Przy tej kwocie pracownik dostanie miesięcznie od 13 zł mniej niż dotychczas. Przy 25 tys. zł pracownik będzie już o 919 zł na minusie.
Zjednoczona Prawica chciałaby, aby nowa ustawa obowiązywała od początku roku. W związku z tym przepisy muszą zostać przyjęte do 30listopada, bo taki jest termin dla ustaw podatkowych.
Gowin krytycznie o pomysłach podatkowych
Choć Polski Ład został ogłoszony przez wszystkich trzech liderów Zjednoczonej Prawicy, nie jest tajemnicą, że koalicjanci nie mogą dojść do porozumienia w kilku kluczowych obszarach. Jedną z kości niezgody są podatki. W sobotę w Polsat News krytycznie o założeniach programu mówił Jarosław Gowin.
– Propozycje Ministerstwa Finansów uderzają w miliony ciężko pracujących Polaków. One oznaczają, że nie bogacze będą płacić wysokie podatki, co bylibyśmy skłonni zaakceptować, a miliony Polaków – oznajmił Jarosław Gowin.
Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii, wskazał przy tym, jakie są pomysły Porozumienia na te propozycje. Jak mówił, jego formacja zgodziłaby się na podwyższenie podatków w przypadku osób, które zarabiają powyżej 13 tys. zł (to one miałyby płacić więcej). Dodał, że w jego ocenie polscy przedsiębiorcy powinni zostać objęci kwotą wolną od podatku, którą zaproponowano w Polskim Ładzie.
Czytaj też:
Gowin o Polskim Ładzie: Propozycje uderzają w miliony Polaków