Skarbówka nakłada coraz wyższe mandaty. Średnio 709 zł za naruszenie

Skarbówka nakłada coraz wyższe mandaty. Średnio 709 zł za naruszenie

Urząd skarbowy
Urząd skarbowyŹródło:Newspix.pl / PIOTR TWARDYSKO/NEWSPIX.PL
W I połowie tego roku organy KAS nałożyły prawie 20 proc. więcej mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Łączna kwota mandatów karnych wzrosła w ciągu 12 miesięcy o blisko 60 proc. Ukarani płacili średnio po 709 zł, czyli o około 180 zł więcej niż rok wcześniej.

Od stycznia do czerwca br. organy KAS nałożyły 50 203 mandaty karne za wykroczenia skarbowe i wykroczenia. To o 19,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Czy Polacy bardziej oszukują, czy też organy podatkowe wykazują się większą aktywnością w tropieniu takich zachowań? Doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika uważa, że to drugie, bo w czasie największej liczby zachorowań spora część urzędników skarbowych nie pracowała, ewentualnie wykonywała obowiązki zawodowe zdalnie. To przełożyło się na mniejszą liczbę wystawianych mandatów.

Najwięcej mandatów wystawiono w Warszawie

W I połowie br. najwięcej mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia zostało nałożonych przez Izbę Administracji Skarbowej w Warszawie – 8 769 (w I poł. 2021 r. – 6 905). Dalej mamy IAS-y w Lublinie – 8 435 (8189 – 1. miejsce w I poł. ub.r.), Katowicach – 3 384 (2 999), Rzeszowie – 3 257 (3 111) i Białymstoku – 3 084 (2 351). Natomiast najmniej takich przypadków odnotowano w Opolu – 954 (1 133), Kielcach – 1 135 (965) i Olsztynie – 1 246 (1 006).

W trzech IAS-ach zauważono rdr. spadek liczby nałożonych ww. mandatów. Poza Opolem (z 1 133 na 954), tak było również w Łodzi (z 2055 na 2052) i w Zielonej Górze (z 2910 na 2762).

Kwoty w górę

W pierwszych sześciu miesiącach br. organy KAS nałożyły mandaty karne za wykroczenia skarbowe i wykroczenia na łączną kwotę blisko 35,6 mln zł. To o 59,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy opiewały na ok. 22,3 mln zł.

– Oczywiście wzrost kwoty wystawianych mandatów za wykroczenia skarbowe i wykroczenia może oznaczać szukanie dodatkowych środków do budżetu państwa. Od wielu lat obserwujemy zaostrzenie kursu w tym kierunku. W mojej ocenie, w najbliższym czasie nic się nie zmieni, a nawet może się pogorszyć – zaznacza doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika.

W I połowie br. średnia kwota mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia wyniosła 709 zł. To o 33,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było to 529,46 zł. Według Natalii Stoch-Miki, od jakiegoś czasu wystawiane mandaty skarbowe są zbyt wysokie i niewspółmierne do popełnionego czynu. Podatnicy niejednokrotnie dostają bardzo duże kary za nieświadome popełnienie wykroczenia, które nie uszczupla w żaden sposób środków w budżecie państwa.

Liczba mandatów raczej nie zmaleje

Średnia kwota mandatu stała się wyższa poprzez podwyżkę stawek dziennych za sprawą podniesienia płacy minimalnej. Nie można twierdzić, że świadczy to o zaostrzeniu kursu przez organy KAS czy o wzroście nielegalnych procederów przez podatników. Minimalny mandat wynosi 310 zł, a maksymalny – 15 050 zł przy wykroczeniu skarbowym, a więc średnie są relatywnie niewielkie – podkreśla doradca podatkowy Ewa Flor.

Jak przekonuje Natalia Stoch-Mika, uczciwie działający podatnicy, którzy rzetelnie rozliczają się z urzędem skarbowym, nie muszą się obawiać mandatów karnych. A jeśli przedsiębiorcy są nieświadomi swoich obowiązków wobec fiskusa, to powinni przed każdą nową dla nich transakcją zaczerpnąć informacji na ten temat u specjalistów, np. u doradców podatkowych. Zdaniem ekspertki, liczba nakładanych mandatów w kolejnych miesiącach będzie na podobnym poziomie. Niestabilny system podatkowy w Polsce nie sprzyja przedsiębiorcom. Oni narażeni są na pomyłki, co z kolei ma wpływ na liczbę wystawianych mandatów.

Czytaj też:
Od dziś niższe podatki. Rząd naprawia kontrowersyjny Polski Ład

Opracowała:
Źródło: MondayNews.pl