Obywatele Zjednoczonego Królestwa, wyrażając swój głos za poparciem wyjścia ich kraju z Unii, zmusili wiele firm z branży Bitcoin do ponownego rozważenia lokalizacji ich dalszej działalności. Według raportu opublikowanego przez agencję Reuters, aż siedem na dziesięć firm FinTech wyraziło zamiar wyprowadzić się z Londynu do korzystniejszych lokalizacji, takich jak Dublin czy Luksemburg, jeśli Brexit w rzeczywistości dojdzie do skutku.
Opinie przedsiębiorców
– Musimy cierpliwie poczekać i zobaczyć jakie to będzie miało skutki. W chwili obecnej nie znamy szczegółów, a widzimy jedynie wstępną decyzję i wolę wyborców. Nie wiemy czy, kiedy i jak cały ten proces miałby zostać przeprowadzony. Dwie najważniejsze korzyści z bycia częścią UE to dostęp do niezliczonej ilości talentów z uwagi na możliwość swobodnego przemieszczania się w jej ramach oraz fakt, że wspólny rynek oznacza w 100% kompatybilne regulacje, do których łatwiej jest się dostosowywać prowadząc biznes w Europie. Obecnie nie wiemy co stanie się z tymi przywilejami – powiedział Taavet Hinrikus, prezes Transferwise jednej z największych platform umożliwiających transfer środków, podkreślił ogromne efekty jakie Brexit już ma i może mieć w przyszłości na sektor technologiczny.
Rhydian Lewis, współzałożyciel firmy zajmującej się pożyczkami peer-to-peer RateSetter, pozostaje bardziej optymistyczny. – FinTech dopiero raczkuje i stawia pierwsze kroki, ale to oznacza, że jest znacznie lepiej myślący i nowoczesny oraz że pozwala on na bardziej zręczne dopasowanie do nieuchronnych zmian i możliwości, które pojawią się wraz z nadchodzącymi decyzjami, które dopiero nadejdą gdy pierwsze echa Brexitu przeminą. Wyjście z UE może być niewygodne dla wielkich konsorcjów bankowych ale małe firmy będą mogły wypełnić niezagospodarowane przez nich luki. Zatem może to być wielka pozytywna okazja dla całego naszego środowiska – powiedział.
Laurence Krieger, szef firmy płatnościowej - Revolut, mówi że Brytyjscy przedsiębiorcy technologiczni nie powinni panikować. Nadal będą mogli się rozwijać na kontynencie przez spółki zależne, a Londyn powinien pozostać centrum finansowym, nawet jeśli jego znaczenie się zmniejszy. – Ogromna szkoda, że to się stało, ale to nie musi to być wcale koniec świata – stwierdził.
Brexit jako coś pozytywnego czy negatywnego dla rynku innowacji?
Niezależnie od tego jak szybko to wyjście nastąpi - Brytyjskie firmy oferujące swoje usługi dla obywateli UE i na terenie Unii Europejskiej nadal będą musiały przestrzegać unijnego prawa i wszystkich regulacji wspólnoty.
Pozytywne może być to, że w Wielkiej Brytanii ilość i rodzaj przepisów oraz regulacji powinna pozostać dużo mniejsza niż w UE, co może umożliwić i ułatwić prowadzenie biznesu, nie tylko związanego z finansami ale dla wszelkich branż. Jeżeli Unia nie będzie podchodziła ze zrozumieniem do nowych zjawisk i konceptów to właśnie w Londynie nadal powstawać będzie większość europejskich innowacyjnych projektów związanych z płatnościami i pieniądzem.
Negatywny dla tego rynku może okazać się brak racjonalnego głosu z jakim mieliśmy do czynienia właśnie, dzięki obecności Brytyjczyków we wspólnocie. To do ich zasług należy brak podatku VAT od zakupionych i sprzedawanych jednostek cyfrowych walut (bitcoin, Namecoin, Ethereum), a także obiektywne spojrzenie i trafna analiza środowiska Blockchain dla którego jednym z liderów obok Hong Kongu i Stanów Zjednoczonych była Wielka Brytania. A teraz tego wyważonego głosu może w UE zabraknąć.
Rynek poza Unią
Tymczasem, przyglądając się wydarzeniom z Wielkiej Brytanii – trzeba zauważyć, że na trudnościach rynku Zjednoczonego Królestwa z pewnością skorzystają inne regiony świata. W ubiegłym tygodniu miało miejsce kilka bardzo istotnych wydarzeń związanych z innowacjami w finansach:
Firma Siemens w oficjalnym komunikacie prasowym ogłosiła, że zainwestuje miliard dolarów w ramach inicjatywy Next47 (nazwanej aby upamiętnić rok założenia spółki – 1847). Biura znajdować się będą w Berkeley, Shanghaju oraz Monachium. Inwestycja ma dotyczyć następujących dziedzin: wdrożeń aplikacji Blockchain, autonomicznych maszyn i urządzeń, sztucznej inteligencji oraz konceptu zdecentralizowanych źródeł elektryczności.
W Chinach utworzone zostało Stowarzyszenie o nazwie „Financial Blockchain Shenzhen Consortium” zrzeszające początkowo 31 firm, do których dołączą kolejne zainteresowaniem rozwojem technologii Zdecentralizowanej Bazy Danych.
Do największych podmiotów tworzących konsorcjum należą – m.in. Ping An Bank oraz Tencent, fundusz będący właścicielem bardzo popularnego w tamtym rejonie świata komunikatora QQ Messenger.
Rozwija się sieć IBM Bluemix Garages, mająca na celu przyspieszenie rozwoju i prowadzenie badań nad zastosowaniem Blockchain m.in. przy użyciu technologii o nazwie Watson. Do tej pory zostały utworzone zespoły badawcze w m.in. w Nowym Jorki, Londynie, Tokio oraz San Francisco, Toronto i Melbourne.
Mizuho Financial Group – jeden z największych banków w Japonii ogłosił prowadzenie badań nad rozwojem i wdrożeniem technologii Blockchain w ramach współpracy z IBM Garage. Jak podano w komunikatach Mizuho rozważa stworzenie własnej Cyfrowej Waluty, której głównym założeniem byłaby pełna wymienialność w stosunku 1:1 z jenem japońskim. Co umożliwiłoby wysyłanie i odbieranie jenów z dowolnego miejsca na świecie bez ograniczeń jakimi obecnie cechują się tradycyjne płatności. Krótszy czas oczekiwania, niższe opłaty oraz brak przerw technicznych to najważniejsze potencjalne zalety takiego rozwiązania.
Nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć nawet czubka góry lodowej skutków Brexit’u, ale jeśli jakaś gałąź gospodarki może znaleźć okazję do rozwoju w tych okolicznościach to powinien to być nasz sektor.
Autorzy: Maciej Ziolkowski i Grant Blaisdell