Po początkowych problemach związanych z ogromną niepewnością na rynku ten tydzień przynosi ponowne wzrosty na rynku kryptowalut. Szczególnie widowiskowa jest ostatnia doba. W realiach wojny i problemów na rynku surowców, kryptowaluty znów stają się jednym z najbezpieczniejszych wyjść do ulokowania majątku.
Kryptowaluty i złoto mocno w górę
Wojna na Ukrainie stawia inwestorów w nastroju dalekim od chęci do ryzyka. Kapitał odpływa z rynku surowców oraz z giełd. Ogromne wzrosty widać jednak w tak zwanych „bezpiecznych przystaniach”. Zyskuje amerykański dolar, ale przede wszystkim złoto, inne metale szlachetne i kryptowaluty. Złoty kruszec zbliża się do swojego rekordu wszechczasów. Obecnie oscyluje w granicach 2065 dolarów za uncję, ale patrząc na trend, to można spodziewać się, że prognozy Goldman Sachs o osiągnięciu poziomu 2500 dolarów, nie są niewiarygodne.
Bardzo mocne odbicie i gwałtowny wzrost widać także na kryptowalutach. Największy wzrost notuje Terra, która w ciągu doby zyskała 20,65 proc. i jest jedną z niewielu, które notują wzrost w perspektywie tygodnia. W siedem dni zyskała 5,25 proc. Dużym wzrostem mogą się pochwalić dwie główne kryptowaluty. Bitcoin w 24 godziny podrożał o 8,37 proc., a Ethereum o 6,37 proc. Po długich spadkach zaczęły się odbijać także Cardano, Solana, czy Avalanche. Ciekawie jest też na tokenach memicznych, czy tak zwanych memcoinach. Ulubieniec Elona Muska, Dogecoin rośnie tej doby o 3,52 proc., a jego młodszy brat Shiba Inu zyskuje nieco ponad 4 proc.
Czytaj też:
Kryptowaluty dozbrajają ukraińską armię. Ministerstwo zebrało tak ponad 24 mln dolarów