Wypracowana linia orzecznicza
W 2012 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał klauzule przeliczeniowe w umowach frankowych za niedozwolone. Entuzjazm opadł, gdy okazało się, że sądy szybko nie dojdą do porozumienia w przedmiocie tego, co dalej począć z felerną umową. Przede wszystkim zadawano sobie pytanie – czy cały zapis powinien zostać z umowy wykreślony, czy też można umowę „uzdrowić”, wpisując do niej kurs średni NBP.
Dopiero po 7 latach, 3 października 2019 r. TSUE stwierdził ostatecznie (jak się zdawało), że abuzywnego zapisu nie należy modyfikować, ale w całości z umowy wykreślić (sprawa C-260/18 w sprawie państwa Dziubak). Później krajowe orzecznictwo wypracowało zgodną linię co do nieważności umów kredytów frankowych pozbawionych klauzul przeliczeniowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.