Jak podaje spółka Ursus znajdująca się procesie restrukturyzacji, rok 2018 przyniósł firmie stratę netto na poziomie 104,6 mln zł. Do kolejny zły rok dla legendarnego producenta maszyn rolniczych. Rok 2017 firma zamknęła ze stratą 4,4 mln zł.
„Istotne pogorszenie się sytuacji płynnościowej spółki wynikające z braku możliwości zaciągania zewnętrznego finansowania w bankach i innych instytucjach oraz konieczność dokonywania zakupów po przedpłaceniu za towar obszarów wiejskich. Niski wolumen sprzedaży w sposób istotny przełożył się na niższą rentowność produktów, które nie pokrywają obecnie kosztów stałych produkcji. Negatywnie wpłynęło także spowolnienie realizacji kontraktu z tanzańskim kontrahentem National Development Corporation. Istotne pogorszenie się sytuacji płynnościowej spółki wynikaja także z braku możliwości zaciągania zewnętrznego finansowania w bankach i innych instytucjach oraz konieczności dokonywania zakupów po przedpłaceniu za towar”. – czytamy w komunikacie.
Problemy legendy
Przychody netto ze sprzedaży spadły o około 66 proc. rok do roku i wyniosły w 2018 roku 86,7 mln zł.
To kolejne problemy legendarnego producenta. Na początku kwietnia Komisja Nadzoru Finansowego wystąpiła o blokadę papierów wartościowych prowadzonych na rzecz firmy Pol-Mot Auto, która jest akcjonariuszem Ursusa.
Czytaj też:
Lublin. Komornik zajął ruchomości Ursusa. Jest oświadczenie PKO